Pielęgnacja trawnika latem
Trawnik wymaga systematycznej pielęgnacji przez cały sezon wegetacyjny, ale latem szczególnie. Jakie zabiegi są niezbędne, by murawa była zadbana i ładnie się prezentowała? Odpowiednia pielęgnacja trawnika odgrywa bardzo duże znaczenie.
Wysokie temperatury panujące latem oraz intensywne promienie słoneczne w połączeniu z okresowymi suszami, bardzo źle wpływają na stan trawników. Bez naszej pomocy murawa może nawet uschnąć. W jaki sposób zabezpieczyć ją przed nadmierną utratą wody? Jak często trawnik należy kosić?
Podlewanie
Trawnik ma bardzo płytki system korzeniowy. Gdy przez dłuższy czas nie pada deszcz, woda wsiąka w głębsze partie gleby i korzonki murawy nie mogą jej dosięgnąć. Dlatego trawnik musi być systematycznie podlewany, ale nie każdego dnia. Wystarczy nawodnić go intensywnie co 2-3 dni (ok. 8-12 litrów wody na 1 mkw), aby woda dotarła do ok. 15 cm w głąb ziemi. Dzięki temu system korzeniowy lepiej rozwinie się i przystosuje się do rzadszego podlewania. Zabieg należy wykonywać rano lub wieczorem delikatnym strumieniem wody (powinien przypominać padający deszczyk). Zdecydowanie unikamy podlewania trawnika w ciągu dnia, a zwłaszcza w południe. Z uwagi na wysoką temperaturę, woda będzie szybko parowała, a także może dojść do oparzenia liści od słońca.
Pielęgnacja trawnika nie musi być uciążliwa. Idealnym rozwiązaniem jest instalacja automatycznego systemu nawadniania. Wystarczy określić godzinę podlewania, czas i częstotliwość. System załączy się sam i wyłączy po skończonej pracy. Zaawansowane systemy podlewania samodzielnie kontrolują stopień wilgotności i dostosowują poziom nawadniania.
Koszenie
To kolejny bardzo ważny zabieg, który musi być wykonywany systematycznie, najlepiej co 7-10 dni. Murawa w tym czasie zdąży podrosnąć, ale po przycięciu, nadal będzie soczyście zielona i silne promienie słoneczne nie zniszczą jej. Nie można dopuścić, aby trawa wyrosła zbyt wysoka. Jeżeli dojdzie do tego, nie wolno ścinać jej zbyt nisko. W takim wypadku skoszenie na żądaną wysokość powinno odbywać się na 2 lub 3 razy. W przeciwnym razie słońce wypali ją, wraz z zamieszkującymi ją owadami. Jeżeli nie mamy czasu ani chęci na regularne koszenie, lepiej założyć łąkę kwietną lub posadzić rośliny zadarniające.
Dla osób preferujących idealnie skoszoną i soczyście zieloną murawę polecane są roboty koszące. Dzięki nim pielęgnacja trawnika nie zajmuje czasu. Takie maszyny zwykle koszą codziennie. Ścinają drobne przyrosty trawy, co korzystnie wpływa na ukorzenienie i zagęszczenie murawy. Częste koszenie ogranicza też rozwój chwastów i mchu. Z kolei spadające na trawnik ścinki trawy (robot koszący nie zbiera skoszonej trawy), ulegają rozkładowi zamieniając się w naturalny nawóz wzbogacający glebę. Odchodzi więc problem utylizacji skoszonej trawy. Ponadto mulczowanie ogranicza parowanie wody z podłoża, przez co trawnik wolniej wysycha.
Nawożenie
Wiosenne nawożenie trawnika jest bardzo ważne – daje mu możliwość lepszego startu. Jednak w sezonie zabieg ten należy powtórzyć kilka razy. Częstotliwość będzie uzależniona od zaleceń producenta. Najlepiej za każdym razem stosować inny nawóz, w zależności od pory roku. Do nawożenia trawnika stosujemy specjalne dedykowane preparaty. Mogą być granulowane lub w płynie. Po zabiegu trawnik należy obficie podlać.
Odchwaszczanie
Odchwaszczanie to dość uciążliwy zabieg, bez którego jednak pielęgnacja trawnika nie będzie kompletna. By zapobiec rozwojowi chwastów, murawa powinna być gęsta. Im trawa posiana jest rzadziej, a także rzadziej podlewana i sporadycznie nawożona, staje się słabsza, gorzej się rozkrzewia i przestaje być konkurencją dla chwastów. Pojedyncze chwasty można usuwać, ale gdy pojawia się ich coraz więcej, warto zastosować nawóz do trawników na chwasty. Dzięki niemu niechciane rośliny zostaną zniszczone, ale w ich miejsce należy dosiać trawę, aby znów nie wyrosły. Dość uciążliwą rośliną do usunięcia z trawnika jest mniszek lekarski, gdyż ma on palowy system korzeniowy. Dlatego do walki z tą rośliną warto używać specjalnego narzędzia, a także usuwać kwiaty, aby nie dopuścić do zawiązania nasion (popularnych dmuchawców).
Tekst M. Ćwikła, zdjęcia serwisy prasowe firm