Forma w rozkwicie! Wiosenne premiery ogrodowe w Miloo Home
Cieszymy się ciepłymi promieniami słońca, wypatrujemy rozwijających się pączków i… zaczynamy myśleć o aranżacji salonu pod chmurką. Gdzie? Równie dobrze w ogrodzie lub w ogródku, jak i na rozległym tarasie albo na kameralnym balkonie. Metraż jest mniej istotny niż staranny dobór mebli oraz dodatków, które wykreują wygodną, nastrojową i po prostu piękną plenerową przestrzeń relaksu. Pomogą w tym nowości ogrodowe, które właśnie pojawiły się w Miloo Home.
Katalog mebli i akcesoriów ogrodowych marki jest bardzo obszerny, a przy tym ogromnie różnorodny. Czy wielkim bogactwem form, materiałów, kolorów, wzorów rządzą jakieś uniwersalne makrotrendy? Zapytaliśmy o to specjalistkę. – Meble i dodatki ogrodowe z wyglądu bardzo mocno upodobniły się do pokojowych – zwraca uwagę Monika Bielska, Dyrektor Kreatywna marki Miloo Home. – Mamy tu podobne z wyglądu tkaniny, plecionki, elementy z drewnianym dekorem. Dopiero w czasie użytkowania pokazują, jak znakomicie uodporniły się na warunki atmosferyczne. Są też lampy i lampiony z wyglądu podobne do standardowych, jednak niskonapięciowe i zasilane bateriami. Wiele mebli i dodatków może też z powodzeniem krążyć między ogrodem a wnętrzem, tak samo jak między pokojami – dodaje ekspertka.
Plenerowy salon
Tendencję, o której mówiła Monika Bielska, bardzo wyraźnie ilustruje seria mebli ogrodowych Aba. Minimalistyczne formy wyraźnie nawiązują do salonowej klasyki. Również tkaninowe pokrycia poduch na siedziskach i oparciach są w odczuciu bliskie tym, jakie znamy z własnych mieszkań. Minimalistyczne nogi w formie modnych płóz – w bieli, która i we wnętrzach odkrywana jest na nowo – równie dobrze, co w ogrodzie lub na balkonie, zaprezentowałyby się w pokoju dziennym. Chyba tylko struktura rattanu wiąże tę nową kolekcję z ogrodową tradycją. Dzięki meblom takim jak te taras staje się naturalnym przedłużeniem mieszkania we wszystkie ciepłe, pogodne dni – od wiosny aż do jesieni. Tym bardziej, gdy wokół znajdą się poduszki dekoracyjne i pledy, np. w stylu marynistycznym, choć przecież możliwości są nieograniczone. Co więcej, właśnie poprzez dodatki można łatwo i szybko zmienić charakter swego plenerowego salonu, kiedy tylko przyjdzie na to chęć.
Wszystkie uroki plecionki
Meble wyplatane to ogrodowa klasyka. Ale klasyka zawsze młoda – tym bardziej, że stale poszerza się gama stosowanych tu rozwiązań. Tradycyjne, niestety mniej praktyczne, takie jak naturalna wiklina, rattan czy sznurek, zastępujemy przez ich nowoczesne naśladownictwa. Z wyglądu są niemal nie do odróżnienia, za to okazują się fantastycznie odporne na wodę, wilgoć w powietrzu, promieniowanie UV. Łatwo też utrzymać je w idealnym stanie, a w razie zabrudzenia – szybko i łatwo wyczyścić. Co warto zauważyć, wśród tegorocznych nowości pojawiła się szalenie efektowna plecionka w szachownicę. Przynosi je m.in. premierowa linia mebli ogrodowych Moma (na zdj. powyżej). Jej eleganckie kubiczne bryły zostały ożywione trójwymiarową strukturą wyplotów. A jak widać na pozostałych ilustracjach, wariantów mebli plecionych – od litych po ażurowe – w Miloo Home jest w tym roku ogromny wybór!
Lekko, minimalistycznie
Zaprezentowane dotąd modele foteli i kanap były raczej masywne. Jeden rzut oka wystarczy, by wiedzieć, że oferują fantastyczny komfort zarówno w chwilach relaksu w pojedynkę, jak i w gronie bliskich czy przyjaciół. Co więcej, meble takie pomagają aranżować plenerowy salon. Nadają mu wyraźne granice, podobne do obrysu ścian pokoju. Ale przecież do naszych mieszkań śmiało wchodzą także lekkie formy minimalistyczne – jak gdyby wykreślone cienką ręką artysty grafika. Ten efekt szczególnie widoczny jest w kolekcji Fast oraz Lamego.
Fotelom wspartym lekko na cienkich, zwężających się nóżkach towarzyszy wyraźnie ażurowa sznurkowa plecionka. Całość ma nowoczesną i formę, i kolor – modny, uniwersalny grafit, który tak dobrze łączy się ze wszystkimi intensywnymi barwami. Styliści w tym sezonie proponują zwłaszcza modne musztardowe żółcienie oraz jasne zielenie, jednak możliwości jest dużo więcej. Świetnie wyglądałyby m.in. chłodne błękity, a także, dla odmiany, intensywny róż.
Sentyment do stylu vintage
Ażurowe formy doskonale łączą się z potrzebą kontaktu z przyrodą, powietrzem, słońcem. Nawet w upalne dni pozwalają czuć na skórze powiew wiatru. Ale i wizualnie mają w sobie coś z wizyty w nadmorskiej lodziarni albo kawiarence w kurorcie. Co ważne, ustawione na własnym tarasie czy balkonie ten urok wakacji oferują w każdej chwili, nawet w krótkiej przerwie w pracy zdalnej. Wrażenie oderwania od codzienności stanie się jeszcze silniejsze, gdy zamiast po stylistykę minimalistyczną – sięgnie się po tak modne dziś vintage. Grupa tego typu mebli stanowi pożądaną przeciwwagę dla chłodu nowoczesnej architektury. A przy tym – kto wie – może też obudzi najmilsze wakacyjne wspomnienia z dzieciństwa.
Odmłodniali ulubieńcy
Jak każdej wiosny, i w tym roku Miloo Home prezentuje nowe formy mebli ogrodowych. Ale nie tylko! Odświeża także bestsellery – modele, które zdobyły serca Polek i Polaków. Tym, który u progu sezonu zawsze budzi największe zainteresowanie, bez wątpienia jest fotel Cocoon. Wspaniały bujak o wyplatanej, ażurowej konstrukcji z miękkim siedziskiem z tkaniny występuje w coraz bogatszej palecie odcieni. Najnowszy z nich to taupé – tak popularny szarawy odcień brązu, kojąco chłodny i bardzo uniwersalny w aranżacjach.
Źródło: Miloo Home