W 2020 roku Stocznia Gdańska będzie polskim kandydatem do wpisania na tę prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Narodowy Instytut Dziedzictwa, który koordynuje projekt chce, przypomnieć wkład Stoczni Gdańskiej w zmiany w Europie i na świecie oraz zaprezentować jej unikalne dziedzictwo poprzemysłowe. Dlatego instytucja zainicjowała kampanię „Stocznia Gdańska na UNESCO”!. Jej celem jest opowiedzenie o historii kolebki Solidarności w nowoczesny sposób, często tym którzy na jej temat wiedzą najmniej.
– Chcemy pokazać, że opowiadanie o historii musi być dostosowane do nowych potrzeb komunikacyjnych zarówno na poziomie budowy komunikatu jak i narzędzi komunikacji. Zależy nam na tym, aby dotrzeć do młodszych odbiorców, dla których naturalnym kanałem komunikacji są chociażby media społecznościowe. Żeby ich zainteresować, konieczny jest atrakcyjny, a przede wszystkim dopasowany do nich przekaz – mówi Anna Gołębicka, strateg i szef projektu Stoczni Gdańskiej na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.
W ramach akcji powstała niezwykła wystawa w okiennej witrynie w siedzibie NID-u w Warszawie (ul. Kopernika 36/40) przygotowana przez popularnego i cenionego fotografa Michała Szlagę. Artysta od wielu lat robi zdjęcia ludziom i obiektom związanym z postoczniowym terenem, a jego prace można oglądać chociażby w Belinie, czy Paryżu.
– Skoro witryny są jednym z efektywniejszych narzędzi sprzedażowych, a my mamy dobrą witrynę, postanowiliśmy „sprzedać” w niej nie produkt a idee i opowiedzieć o Stoczni- tłumaczy Gołębicka.
Innym z elementów działań są dwa filmy przygotowane przez autorów popularnych kanałów na Youtubie. Radek Kotarski przybliża widzom początki przemysłu stoczniowego w Polsce, a także codzienne życie pracowników gdańskiego kompleksu: miejsca, w których jadali, czy zakładane przez nich ogródki przyzakładowe (zobacz). Natomiast już 21 listopada odbędzie się premiera filmu Historii Bez Cenzury, która wychodząc aż od Hanzy opowie o tym jakie statki budowano w Stoczni Gdańskiej i co ma do tego Solidarność.
NID zorganizował także konkurs na projekt bluzy i czapki inspirowanych historią gdańskiego obiektu, w którym wzięli udział projektanci z całej Polski. Zwyciężczynią została Katarzyna Pałcik. Jej żółta czapka z logo kampanii nawiązuje do kasków robotników fizycznych, a bluza jest inspirowana pracą trasera, czyli robotnika odpowiedzialnego za kreślenie linii na prefabrykatach wyrobów
Działania wspierają też influencerzy. Do współpracy zaproszono ponad dwudziestu różnorodnych influencerów, m.in. kulinarnych, parentingowych, czy fashion. Namawiają swoich fanów do trzymania kciuków za powodzenie stoczni. – Chcieliśmy pokazać, że Instagram to nie tylko piękne zdjęcia i błahe tematy, ale także dzielenie się sprawami ważnymi i istotnymi dla naszej kultury i historii. Kampania wzbudza szerokie zainteresowanie ludzi z różnych zakątków Polski, jak również zyskuje przychylność Polaków na emigracji. Ludzie spontanicznie solidaryzują się z inicjatywą – mówi Katarzyna Życińska, specjalistka ds. komunikacji, prezes 38 Content Communication.
Akcja potrwa do lutego 2020. Pomysłodawcy mają jeszcze wiele pomysłów na upowszechnianie hasła „Stocznia Gdańska na UNESCO”, np. stworzenie spektakularnego muralu.