Emile Henry – noworoczny, kolorowy zawrót głowy w kuchni

Początek roku i spisywanie noworocznych postanowień to dobry moment na zmianę nawyków żywieniowych. Bo dlaczego by nie zacząć gotować pysznych, domowych posiłków? Wymówek jest zawsze wiele, warto więc szukać motywacji. Jeśli nie troska o zdrowie i lepsze samopoczucie, niech to będzie całkiem hedonistyczne zamiłowanie do pięknych przedmiotów! Kolorowa kolekcja naczyń i akcesoriów kuchennych francuskiej marki Emile Henry będzie doskonałym pretekstem do zmian.

Historia firmy sięga połowy XIX wieku, kiedy pierwsze ceramiczne naczynia powstały w rodzinnym warsztacie w Marcigny na południu Burgundii. Dziś produkty Emile Henry znane są na całym świecie i cieszą się zasłużoną renomą. Mimo wielkiej popularności i produkcji na dużą skalę, naczynia i akcesoria wytwarzane są wciąż w rodzinnej fabryce i przed wysyłką skrupulatnie, ręcznie sprawdzane.

 

 

Produkty Emile Henry zachwycają klasycznym stylem i żywymi kolorami. Oprócz niewątpliwej urody, charakteryzuje je jednak przede wszystkim bardzo funkcjonalny i dopracowany w najmniejszym szczególe design. Wygodzie użytkowania sprzyjają detale, które zamieniają każdy mały przyrząd kuchenny w wielofunkcyjną perełkę.

 

 

I tak w naczyniu do zapiekania, wyposażonym w wysokie falowane boki, przygotujemy doskonałe ciasto, quiche i clafoutis. Idealnie gładkie, płaskie dno zapobiega przywieraniu potraw i ułatwia czyszczenie.

 

 

Wykonane z ceramiki High Resistance, równomiernie rozprowadza ciepło i długo je utrzymuje po wyjęciu potrawy z piekarnika. Lubiących szybsze rozwiązania zainteresuje fakt, że naczynia Emile Henry, odporne na gwałtowne zmiany temperatury, mogą być też wykorzystywane w zamrażarce i kuchence mikrofalowej.

 

 

Ceramika, z której wykonywane są naczynia, jest szkliwiona w celu wzmocnienia odporności na zarysowania. Ale nie bez wyjątków – pojemnik na sól pokrywany jest szkliwem tylko na zewnątrz. Pozbawiona warstwy ochronnej ceramika wewnątrz naczynia naturalnie absorbuje wilgoć – sól nie traci sypkości. Wnętrze moździerza pokryte jest z kolei glazurą, która nie tylko zapobiega przenikaniu zapachów, ale sprawia też, że rozdrabniane składniki nie ślizgają się po ściankach naczynia.

W najprostszych z pozoru akcesoriach kuchennych Emile Henry ukryte są małe, ale zwiększające funkcjonalność rozwiązania. Butelka do przechowywania oliwy wyposażona jest w szczelny korek z dozownikiem, dzięki któremu nie ucieknie nam ani jedna kropla. Z kolei w płaskiej podstawce pod łyżkę umieszczono wysuniętą krawędź, która zapewni łyżce stabilność i zgarnie nadmiar sosu. Postawiona na stole, podkładka sprawdzi się też jako dzielona miseczka na przekąski.

Trudno ocenić, czy największym atutem produktów Emile Henry jest ich uroda, czy sprytna funkcjonalność. Dostępne w wielu kolorach, projektowane w klasycznym francuskim stylu – na pewno przykuwają uwagę. Ale prawdziwa magia dzieje się, kiedy zaczynamy ich używać. W tradycyjnym piekarniku, kuchence mikrofalowej, zamrażarce, w zmywarce (dzięki szkliwieniu bardzo łatwo się je czyści), na płycie indukcyjnej – wytrzymała ceramika pozwala na wykorzystywanie ich bez ograniczeń. I do wszystkiego! Do wypieku domowego chleba, paryskich bagietek, miękkich bułek, włoskiej pizzy, zapiekania jajek, przygotowywania ciast, tart i pachnącego przyprawami tagine, a także do serwowania i przechowywania produktów spożywczych. Możliwości jest nieskończenie wiele – ogranicza nas tylko wyobraźnia.

I licznik kalorii… Ale o tym na chwilkę zapomnijmy.

 

Źródło: Emile Henry

Dodaj komentarz

Instagram