Jak dbać o zdrowie roślin w ogrodzie?
Rośliny zawsze będą wpływały pozytywnie na nasze środowisko, niezależnie od warunków w jakich mieszkamy. Pod warunkiem, że są zdrowe i zadbane – a to znaczy, że musimy zapewnić im optymalne warunki do rozwoju. W niniejszym poradniku skoncentrujemy się na roślinach balkonowych i typowo ogrodowych, włączając w to rośliny rabatowe, pnącza, drzewa oraz krzewy, ale także warzywa i zioła. Ale bez obaw! Akcent roślinny pozytywnie wpływa na każdą przestrzeń, dzięki czemu każdy znajdzie coś interesującego dla siebie! Jak więc zadbać o dobrostan naszych roślin?
O czym należy pamiętać:
Kluczem do sukcesu jest wybranie zdrowego materiału roślinnego. Jeżeli na tym etapie zostanie popełniony błąd i zakupiona roślina, będzie miała objawy chorobowe, bądź widoczne oznaki obecności szkodników, to stopniowo nastąpi oddalanie się od upragnionego celu, którym jest satysfakcja z atrakcyjnie zaaranżowanej roślinnie przestrzeni. Na co należy zwrócić uwagę? Na ogólną kondycję rośliny. W przypadku, gdy roślina będzie przejawiać niepokojące objawy, w tym przebarwienia liści (nie będące charakterystyczne dla danej odmiany), uszkodzone łodygi czy szkodniki chodzące po roślinie lub ziemi w doniczce, to powinno się poważnie rozważyć zakup tej rośliny. Stanowi to realne zagrożenie przeniesienia do ogrodu czy na balkon niespodziewanych gości, bądź źródła choroby.
Istotnym aspektem jest także dobór rośliny do stanowiska w jakim ma być uprawiana. W przypadku, gdy balkon przez większość czasu skąpany jest w słońcu, to należy zdecydować się na gatunki roślin, które są dostosowane do takich właśnie warunków. Dotyczy to zarówno przestrzeni w ogrodzie, jak i na wspomnianych balkonach, jak i tarasach.
A co z pielęgnacją? Rośliny potrzebują stałej uwagi. Dlatego też, kolejnym krokiem przybliżającym do sukcesu w stworzeniu wymarzonego – większego, lub mniejszego kącika roślinnego jest pielęgnacja. Każda roślina jest inna i ma inne potrzeby.
W zależności od wymagań glebowych, zapotrzebowania na wodę, a także składniki odżywcze roślin, należy w odpowiednim momencie je zaspokajać.
Co zrobić kiedy…
Rośliny zostały zaatakowane przez szkodniki? W zależności od grupy organizmów metody ich zwalczania będą się od siebie różnić. Podstawą jest monitoring roślin. Im szybciej intruz zostanie zauważony, tym podjęte kroki okażą się skuteczniejsze. Wydajną metodą, która jednocześnie sygnalizuje o obecności szkodników na balkonach (ale doskonale sprawdzi się również w przestrzeni domowej) i pozwala na ich wyłapanie są żółte tablice lepowe. Jest to szczególnie przydatne, gdy wystąpił problem z ziemiórkami. Są to owady, których larwy zasiedlają podłoże doniczek i żerują na drobnych korzeniach włośnikowych. Osłabione w ten sposób rośliny, mają problemy z pobieraniem składników pokarmowych i są bardziej podatne na choroby. W przypadku dużej liczebności larw, konieczne może się okazać zastosowanie specjalistycznego środka ochrony roślin. Przykładem może być preparat zawierający substancję pochodzenia naturalnego azadyrachtynę NeemAzal T/S. Z dorosłymi ziemiórkami, czyli drobnymi czarnymi muszkami doskonale poradzą sobie wspomniane tablice lepowe. Będą one wyłapywać muszki i zapobiegać przed składaniem do ziemi jaj.
Jakie szkodniki najczęściej atakują rośliny?
Jedne z najpopularniejszych gatunków, które występują na większości grup roślin są przędziorki. Są to pajęczaki, które zasiedlają zarówno rośliny kwitnące – chryzantemy, begonie, róże, jak i rośliny iglaste, czy drzewiaste. Przędziorki odżywiają się wysysając soki z komórek roślinnych i w ten sposób doprowadzają do powstawania jasnych przebarwień na liściach i pąkach. Innymi objawami ich obecności jest zwijanie i usychanie liści czy kwiatów, a w przypadku roślin iglastych – igieł. Jeśli populacja jest dobrze rozwinięta, to gołym okiem można zauważyć przędzę, która ułatwia przędziorkom poruszanie się po roślinie. Jest do grupa roztoczy, która w znaczący sposób wpływa na walory dekoracyjne roślin. W walce z przędziorkami istotny jest czas. Przed zastosowaniem środków ochrony roślin zalecanych dla tej grupy organizmów akarycydów, warto jest usunąć zaschnięte części roślin i jeśli jest taka możliwość dokładnie zwilżyć powierzchnię roślin. Przędziorki preferują suche warunki do rozwoju, stąd podwyższona wilgotność może skutecznie je odstraszyć. Produktem pomocnym w tej walce i jednocześnie bezpiecznym dla organizmów pożytecznych jest SANIUM 240SC PROTECT GARDEN, który zwalcza wszystkie stadia rozwojowe przędziorków.
Przedstawicielem innej grupy organizmów są mszyce. Podobnie jak przędziorki są szkodnikami zarówno roślin ozdobnych, drzew, krzewów owocowych, jak i warzyw. W zależności od gatunku ich ciało może być barwy zielonej, żółtej, czerwonej, czy nawet czarnej. Ich żerowanie prowadzi do skręcania i usychania liści oraz pędów, a w ostateczności do zahamowania wzrostu roślin. Są to niezwykle grożne szkodniki, z uwagi na ryzyko przenoszenia chorób roślinnych. Objawem ich występowania jest również spadź, na której mogą rozwijać się grzyby. Pomocne w ograniczaniu populacji mszyc mogą być insektycydy, które przeznaczone, są do zwalczania owadów. Najlepiej jest je zastosować w początkowej fazie pojawienia się szkodnika. Przykładem może być preparat KARATE 750 ml TARGET, który sprawdzi się również w walce z wciornastkami, larwami błonkówek i chrząszczy. Po kwitnieniu populację mszyc mogą w aktywny sposób ograniczać jej naturalni wrogowie, w tym biedronkowate, bzygowate, złotooki, czy jej pasożyty. W tym czasie stosowanie preparatów nie jest już konieczne. Roślinami, które wzbogacą kolekcję roślin i będą pomocne w walce z mszycami i innymi owadami są rośliny bogate w olejki eteryczne m.in. lawenda, pysznogłówka, czy komarzyca.
Istotne są również dobrze widoczne podczas żerowania na roślinach – gąsienice. Przykładem gatunku, który zyskał na popularności w ostatnim czasie jest ćma bukszpanowa (Cydalima perspectalis). Jest to gatunek inwazyjny pochodzący z Azji Wschodniej, który z sukcesem zadomowił się w warunkach europejskich. Gąsienice są dobrze widoczne gołym okiem, jasnozielone, owłosione, z czarnymi pasami oraz białymi kropkami. Żywią się liśćmi, ale mogą także uszkodzić korę. Rozpoczynając od dolnej części, gdzie znajdują się najstarsze liście, w krótkim czasie doprowadzają do wysychania i zamierania całych roślin. W przypadku zwalczania ćmy bukszpanowej niezwykle istotna jest lustracja. Warto przeglądać liście bukszpanu w poszukiwaniu złoży jaj (skupisk po 5-20 szt.) i usuwać je zanim pojawią się gąsienice. Najskuteczniejsze jest zapobieganie. Przykładem może być pułapka feromonowa na ćmę bukszpanową TARGET NATURAL, którą można umieszczać w ogrodzie przez cały sezon wegetacyjny. Wkład nasączony jest feromonem, który przywabia samce. Izolacja od samic zapobiega przed ich zapłodnieniem i w dalszym kroku składaniem przez nie jaj, z których wylęgają się gąsienice. Dodatkową formą ochrony może być zastosowanie oprysku preparatem Lepinox Plus. Jest to środek selektywny, który zawiera szczep bakterii Bacillus thuringiensis subsp. kurstaki i jest ukierunkowany na zwalczanie gąsienic.
Poważne zagrożenie mogą stanowić również ślimaki. Są one szczególnym zmartwieniem przy dużej wilgotności, kiedy to masowo atakują rośliny. W zależności od gatunku mogą niszczyć ich łodygi, pędy, liście i pąki. Liczebność ślimaków można ograniczać poprzez ręczne lub pułapkowe odławianie. Innym sposobem jest wzbogacenie ogródka w gatunki roślin, które w naturalny sposób będą chronić uprawy przed szkodnikami. Wśród nich można wyróżnić aksamitki (Tagetes sp.) jak i nagietki (Calendula officinalis), które sprawdzą się jako funkcjonalna obwódka rabaty. Jeśli metody te okażą się nieskuteczne, do walki ze ślimakami można zastosować granulaty. Przykładem może być Ferramol GR. Środek ten zawiera fosforan żelaza, substancję czynną, która występuje naturalnie w środowisku i ulega biologicznemu rozkładowi. Z tego względu środek ten nie stanowi zagrożenia dla zwierząt domowych oraz dzikich i jest bezpieczny dla środowiska. Granulat ten wabi ślimaki, które chętnie go zjadają, a szczególnie atrakcyjny jest po jego uwilgotnieniu (granule są odporne na uszkodzenia powodowane przez opady deszczu). Działa on w sposób żołądkowy. Po spożyciu ślimaki chowają się do swoich kryjówek, gdzie następnie zamierają. Z tego też względu nie widać na powierzchni gleby, czy podłoża martwych ślimaków.
Co zrobić kiedy …
Rośliny chorują? Podstawę prawidłowego rozwoju roślin stanowi dobrze przygotowana gleba, która jest zasobna w składniki pokarmowe i wolna od czynników infekcyjnych. Istotny wpływ na rozwój infekcji chorobowych mają warunki pogodowe, jak i obecność szkodników – które mogą w aktywny sposób przenosić choroby. Rośliny cenione są za walory dekoracyjne, czy użytkowe i nie mniejszą popularność mają wśród szkodników, jak i czynników chorobotwórczych. Najczęstszymi chorobami, z którymi można się spotkać są choroby grzybowe, i właśnie dlatego skupimy teraz na nich uwagę. Szkodliwość grzybów wzrasta w warunkach podwyższonej wilgotności, a porażeniu sprzyjają nawet najdrobniejsze uszkodzenia. Ich rozwój może doprowadzić do obumierania porażonych organów, a w ostateczności do zamierania całych roślin.
Do najpopularniejszych chorób grzybowych roślin ozdobnych można zaliczyć: mączniaki (prawdziwe i rzekome) oraz szarą pleśń. Charakterystycznym objawem mączniaka rzekomego (Peronospora sp.) jest rozwijający się na dolnej stronie liści nalot grzybni (białej, szarej, fioletowej). Na górnej stronie blaszki liściowej pojawiają się jasnożółte wodniste plamy, które mogą przechodzić w plamy gnilne. Podczas, gdy grzybnia mączniaka rzekomego rozwija się na spodniej stronie liści, to w przypadku mączniaka prawdziwego (Erysiphales) – widoczna jest ona na górnej stronie blaszki liściowej. Biały, mączysty nalot ze strzępek grzybni z czasem ciemnieje i wykształca owocniki. Grzyby te rozwijają się na liściach, łodygach, młodych pąkach i owocach. Kolejną uniwersalną w porażeniu chorobą jest szara pleśń (Botrytis cinerea). Można ją spotkać m.in. na różach, liliach, tulipanach, mieczykach, jodłach, żywotnikach oraz hortensjach. Zaatakowane rośliny pokrywają się charakterystycznym szarym, puszystym nalotem z zarodnikami,
a porażone części ciemnieją i obumierają.
Popularną chorobą grzybową, która rozwija się na roślinach ozdobnych z liści (m.in. bluszczu) jest antraknoza (Colletotrichum gloeosporioides, C. trichellum). Jej charakterystycznym objawem jest występowanie na powierzchni blaszek liściowych od okrągłych do owalnych strefowanych plam, które mogą być brązowe – z szarym lub żółtym środkiem. Chorobą, z którą może być mylona jest plamistość bakteryjna liści (Xanthomonas hortorum pv. hederae), której objawami są brązowe plamy na liściach, zaokrąglone z jasnożółtą obwódką. Podobnie jak w przypadku antraknozy w miarę postępowania choroby może dojść do brunatnienia i zasychania całych liści.
Liście i części roślin z opisanymi powyżej objawami chorobowymi zaleca się usuwać. Należy pamiętać, że jest to potencjalne źródło infekcji, stąd nie powinno się ich umieszczać w kompostowniku. Pomocne w tej walce mogą być preparaty, które należy dobrać do docelowej grup patogenów. Przykładem może być środek Biosept spray, który produkowany jest na bazie ekstraktu z grejpfruta. Jest to poręczny i praktyczny środek, który dzięki właściwościom, jakie zapewnia cytrus wzmacnia odporność roślin zarówno na chorobotwórcze bakterie, jak i grzyby.
Osłabiona kondycja roślin może być spowodowana pojawieniem się szkodników, bądź rozwijającą się chorobą, ale nie tylko. Może to wynikać również z niedoboru lub nadmiaru składników pokarmowych w podłożu. Wówczas, na nadziemnych częściach roślin widoczne mogą być przebarwienia, nietypowe przekształcenia liści, zaburzenia w rozwoju i kwitnieniu, a z kolei w podziemnej części – osłabienie systemu korzeniowego. W przypadku zauważenia niepokojących objawów, które mogą nie być następstwem rozwijającej się choroby lub oznaką żerowania szkodnika, warto rozważyć zastosowanie nawozu, czy odżywki. Należy pamiętać, iż nie wszystkie gatunki roślin jednakowo reagują na brak lub zbyt dużą ilość jakiegoś pierwiastka. Dlatego też, wybierając nawóz należy dobrać go odpowiednio dla danej grupy roślin – a asortyment dostępny na rynku jest niezwykle bogaty: do roślin kwitnących, roślin zielonych, iglastych, trawników…
Stosując środki ochrony roślin należy pamiętać, że jest to ingerencja w środowisko naturalne. Dlatego też, powinno się korzystać z różnych metod ochrony. Począwszy od zabiegów mechanicznych, fizycznych, biologicznych i dopiero w ostatniej fazie decydować się na metody chemiczne. Decydując się na preparaty warto korzystać z rozwiązań, które będą w jak najmniejszym stopniu zakłócać naturalny ekosystem i nie będą mieć negatywnego wpływu na organizmy nie będące obiektem zwalczania. Warto wybierać środki, które w swoim składzie zawierają substancje naturalne, czy organizmy pożyteczne. Przed użyciem środków ochrony roślin, należy dokładnie zapoznać się z informacjami zawartymi w etykiecie produktu i przestrzegać zasad bezpieczeństwa.
O tym warto wiedzieć:
Przy planowaniu aranżacji roślinnej warto brać pod uwagę środowisko, które otacza daną przestrzeń. Niezależnie od tego, czy jest to ogród czy balkon, obecne, jak i nowe strefy będą się przenikać. Dotyczy to zarówno świata roślin, jak i zwierząt. W tej części uwagę skupimy się na faunie i paru prostych sposobach, które pozwolą na nawiązanie z nią przyjaznych relacji.
Organizmy pożyteczne, tak jak wskazuje nazwa powinny jak najczęściej odwiedzać utworzone zakątki roślinne. Sam aspekt pożyteczności nawiązuje do pomocy przy zapylaniu, jak i ochronie roślin. Ochronie przed organizmami, które w antagonistyczny sposób, nie są mile widziane.
Przy wyborze roślin warto skupić się na różnorodności. Monokultury łatwiej sprzyjają rozwojowi chorób, jak i postępowaniu szkodników. Głównymi gatunkami zapylaczy są trzmiele, pszczoły i motyle. I dlatego, jako ukłon dla tej grupy stworzeń niezwykle ciekawym rozwiązaniem jest tworzenie łąk kwietnych. Wprowadzanie gotowych, lub dobranych samodzielnie mieszanek roślinnych będzie pozytywnie wpływać na bioróżnorodność środowiska. W przypadku motyli istotne jest uprawianie roślin, które od wiosny do jesieni będą stanowić nieprzerwane źródło nektaru. Tak jak i dla innych grup owadów doskonale sprawdzą się tutaj: aksamitki, astry, krwawnica pospolita, pysznogłówka ogrodowa, jeżówka purpurowa, lawenda, szałwia, czy macierzanka. Są to gatunki niezwykle dekoracyjne i w praktyczny sposób stanowiące miejsce schronienia, jak i pożywienia dla wspomnianych zapylaczy. Dodatkowym rozwiązaniem może też być uwzględnienie w aranżacji przestrzeni domków dla owadów. Obecnie na rynku dostępne są gotowe rozwiązania, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykonać je samodzielnie. Wystarczą puste doniczki, przycięte puste pędy i kawałki drewna.
Sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami roślin są także większe gabarytowo organizmy. W walkę ze ślimakami chętnie włączą się jeże. Warto pomyśleć nad pozostawieniem w ogrodzie miejsca, które będą dla nich atrakcyjnym schronieniem. Mogą to być stosy z patyków, czy nieuporządkowana ściółka z siana i liści. Dodatkowe wsparcie mogą zapewnić też żaby i ropuchy. Wracając do tematu ssaków, niekoniecznie postrzegany pozytywnie w ogrodzie – kret, może sukcesywnie zredukować populację owadów, dżdżownic i wspomnianych przed momentem ślimaków. Niezwykle żarłoczne są także ryjówki, których główny pokarm stanowią owady i gryzonie.
W planowaniu ogrodu warto uwzględnić nasadzenia z drzew oraz krzewów, czyli aspektów atrakcyjnych dla skrzydlatych przyjaciół, którzy pomogą w zwalczaniu szkodników glebowych, jak i owadów występujących na nadziemnych częściach roślin. Drzewa, będą stanowić miejsce do obserwacji okolicy i podobnie jak w przypadku krzewów – schronienie i dodatkowe źródło pożywienia. Przy wyborze gatunków warto rozważyć te, które będą dla nich atrakcyjne z uwagi na wykształcanie owoców, czy nasion. Tą grupę organizmów można zachęcić także poprzez umieszczanie na drzewach budek lęgowych, czy wystawianie poidełek (sprawdzą się one również latem, jako wsparcie dla zapylaczy).
Tak naprawdę niewiele potrzeba, aby ogród, czy balkon stał się przestrzenią przyjazną ekologicznie. Dlatego też, planując i obserwując środowisko naturalne roślin, warto wprowadzać i praktykować te drobne działania, które niosą za sobą niesamowite korzyści.
Źródło: Leroy Merlin
Opracowanie dla Leroy Merlin:
mgr inż. Daria Maciejewska1
mgr inż. Anna Pińkowska2
mgr inż. Anna Sybilska2
Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
Instytut Nauk Ogrodniczych
Katedra Sadownictwa i Ekonomiki Ogrodnictwa1
Katedra Ochrony Roślin2
Źródła:
Boczek J., Lewandowski M. 2016. Nauka o szkodnikach roślin uprawnych. Wydawnictwo SGGW.
Burdajewicz S., Glaser T. 1978. Atlas chorób i szkodników roślin ozdobnych. Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne.
Paduch-Cichal E., Szyndel M., Schollenberger M., Wakuliński W. 2010. Fitopatologia szczegółowa. Choroby roślin ogrodniczych. Wydawnictwo SGGW.