Jak sterować nawadnianiem?

Podlewanie ogrodu to jeden z najważniejszych elementów jego pielęgnacji. Decydując się na system automatycznego podlewania, trzeba zainwestować w dobry sterownik, aby całość działała bez zarzutu.

Dzięki sterownikowi możemy zaprogramować częstotliwość podlewania, godzinę rozpoczęcia oraz czas przez jaki ogród ma być podlewany. Takie urządzenie przyda się nie tylko podczas wakacji, lecz także podczas codziennych prac w ogrodzie. Ostatnio miałam okazję przetestować sterownik podwójny z oferty firmy Fiskars. Oto moje spostrzeżenia.

Budowa sterownika

Sterownik ma czarną obudowę wykonaną z tworzywa sztucznego – jest więc odporna na warunki atmosferyczne i łatwa w utrzymaniu czystości. Dzięki czarnemu kolorowi z daleka nie rzuca się w oczy. Sterownik ma wbudowaną tarczę, która służy do ustawiania godziny rozpoczęcia podlewania, czasu podlewania oraz częstotliwości. W każdej chwili, w bardzo prosty sposób można zmienić wszystkie parametry. Powyżej umieszczony jest elektroniczny wyświetlacz. Widoczne trzy złącza służą do podłączenia: od góry zaworu wodnego, a od dołu – węży ogrodowych służących do podlewania. Co ważne, może uruchamiać oba węże niezależnie lub jednocześnie.

Programowanie sterownika

Zanim rozpoczniemy programować sterownik, trzeba włożyć dwie baterie alkaliczne (urządzenie ma z tyłu klapkę. Otwieramy ją i wsadzamy baterie). Gdy baterie są już słabe, miga ikona słabej baterii. Teraz można zaprogramować zegar. Wciskamy przycisk L/R, natomiast tarcza powinna znajdować się w pozycji Run, aby zegar mógł działać. Następnie ustawiamy tarczę w pozycji Set clock. Zegar wyświetli się w formacie AM (rano) lub PM (po południu). Naciskając przyciski + lub przestawiamy zegar do przodu lub do tyłu.

W celu rozpoczęcia programowania podlewania, obracamy tarczę do pozycji Start time i naciskamy przycisk L/R żeby wybrać lewy lub prawy zawór. Tak jak w przypadku zegara, za pomocą przycisków + i ustawiamy czas rozpoczęcia podlewania. Kolejny krok to wybór jak długo ogród ma być podlewany. W tym celu obracamy tarczę do pozycji How long i tak samo jak poprzednio, za pomocą przycisków + i ustawiamy czas (od 1 minuty do 360 minut).

Ostatni parametr, który trzeba ustalić to jak często rośliny mają być podlewanie. Sterownik umożliwia włączenie programu co 6 godzin, 12 godzin lub od 1 do 7 dni. W tym celu należy obrócić tarczę do pozycji How often i za pomocą przycisków + i ustawiamy częstotliwość. Banalne.

Uruchomienie sterownika

Sterownik podłączamy do zaworu wodnego, natomiast do dolnych złączy podłączamy węże ogrodowe. To, co bardzo mi się spodobało w tym urządzeniu to właśnie możliwość podłączenia jednego lub dwóch węży, które mogą pracować jednocześnie lub niezależnie od siebie.

W celu uruchomienia urządzenia obracamy tarczę do pozycji Run. Zegar załącza podlewanie zgodnie z zaprogramowanym czasem, czasem trwania oraz częstotliwością.

 

Podlewanie ręczne

Niezależnie od zaprogramowanego nawadniania ogrodu, przy użyciu tego sterownika można także podlewać ogród ręcznie. Wystarczy wcisnąć przycisk L/R (aby wybrać lewy lub prawy zawór), a następnie przycisk kraniku, który jest usytuowany po prawej stronie sterownik. Należy jednak pamiętać, że ten tryb będzie działać wyłącznie wtedy, gdy tarcza ustawiona jest w pozycji Run. Po skończonym podlewaniu ponownie naciskamy przycisk kraniku i przekręcamy gałkę do pozycji Off, a następnie do pozycji Run (by powrócić do zaprogramowanych ustawień podlewania).

 

 

Podsumowanie

Zaprogramowanie podlewania za pomocą tego sterownika jest banalnie proste. Urządzenie jest łatwe w obsłudze i w każdej chwili można wszystko zmienić. Bardzo odpowiada mi funkcja możliwości opóźnienia podlewania po deszczu. Opóźnienie może nastąpić nawet do 7 dni. W tak deszczowe lato jak tegoroczne to bardzo ważne, żeby rośliny nie zaczęły gnić. Bardzo wygodnym rozwiązaniem są dwa złącza. Dzięki temu można podłączyć dwa węże. Mogą one pracować jednocześnie lub niezależnie. Warto również wspomnieć, że przyłącze kranowe multi pasuje do kranów o trzech najbardziej popularnych średnicach. Urządzenie jest niewielkie i nie zajmuje dużo miejsca. Jestem z niego bardzo zadowolona.

Więcej informacji na temat tego produktu znajdziecie na www.fiskars.pl

Tekst i zdjęcia M. Ćwikła

Dodaj komentarz

Instagram