Podlewanie roślin balkonowych podczas urlopu

Każdego lata borykamy się z tym samym problemem. Co zrobić z roślinami doniczkowymi pod naszą nieobecność? Jak zorganizować podlewanie roślin balkonowych podczas urlopu? Ja w tym roku testuję AquaBloom marki Gardena.

 

Rośliny na balkonie muszą być systematycznie podlewane, w przeciwnym razie uschną. Szczególnie na wystawie południowej i zachodniej w ciągu dnia panują trudne warunki: wysokie temperatury i mocne nasłonecznienie, przez co ziemia bardzo szybko wysycha. Do tego przyczyniają się również wiatry. Roślin doniczkowych na balkonie nie sposób zostawić bez opieki. Zaschłyby już po kilku dniach. Ja w tym roku rozwiązałam ten problem dzięki AquaBloom. Moje rośliny zawsze otrzymują stałą porcję wody, oczywiście wcześnie rano, gdy promienie słoneczne nie grzeją jeszcze zbyt mocno. Podlewanie roślin balkonowych podczas urlopu to już dla mnie żaden problem.

 

 

AquaBloom – co to takiego?

To urządzenie 3w1, które składa się z pompy, sterownika nawadniania oraz panelu słonecznego zasilającego akumulatory. Zestaw zawiera 20 kroplowników, trójniki służące do rozgałęzienia węża oraz zaślepki końcowe. AquaBloom zadba zatem o 20 roślin jednocześnie, a częstotliwość podlewania oraz ilość wody można określić, wybierając jeden z 14 programów nawadniania. Wszystkie elementy (oprócz pompy) wykonane są z tworzywa sztucznego. Są gładkie, łatwe w utrzymaniu czystości i wyglądają estetycznie. Do zestawu dołączony jest także kawał węża, dzięki czemu nie musimy się martwić czy nam go nie zabraknie. Jedyne czego potrzebujemy to pojemnik na wodę no i rośliny.

 

 

Sterownik systemu

Sercem zestawu jest sterownik nawadniania zintegrowany z panelem słonecznym. Dzięki niemu określamy częstotliwość podlewania, godzinę rozpoczęcia oraz ilość przepływającej wody. Zasilany jest trzema akumulatorkami oraz energią słoneczną. Dlatego należy ustawić go na balkonie w słonecznym miejscu, jednak nie dalej niż 1.5 m od pojemnika z pompą. Przed rozpoczęciem pracy powinien się w pełni naładować (przez ok. 8 godz.).

 

 

Montaż zestawu

Montaż tego systemu jest banalnie prosty. Bardziej przypomina zabawę klockami niż pracę w ogrodzie. Najpierw musimy pomierzyć odległości pomiędzy roślinami w donicach. Przykładamy wąż i tniemy go na mniejsze odcinki za pomocą zwykłych nożyczek. Montujemy do niego kroplowniki i umieszczamy je w odpowiednich miejscach w donicach. Całość przytwierdzamy do podłoża za pomocą dołączonych szpikulców. Gdy chcemy zrobić rozgałęzienie, zamiast kroplownika umieszczamy w wężu trójnik i budujemy nową linię podlewającą. Zakańczamy ją zaślepką końcową. Do sterownika podłączamy rurkę ssącą i rurkę idącą do roślin. Napełniamy pojemnik wodą i umieszczamy w nim pompę zamocowaną do rurki ssącej. Należy pamiętać, że pompa ma wysokość podnoszenia wody do 4 m. Teraz urządzenie jest gotowe do działania. Wybieramy program, ustawiamy czas, częstotliwość podlewania oraz ilość. Gotowe! Cały montaż systemu zajął mi niecałą godzinę.

 

 

Samodzielne urządzenie

Urządzenie pracuje samodzielnie. Nie potrzebuje kranu z wodą ani gniazdka elektrycznego. Do ładowania wystarcza energia słoneczna. Nie wymaga naszej ingerencji. Jedynie co jakiś czas trzeba dolać wodę do pojemnika. W pierwszych dniach od zainstalowania systemu warto jednak obserwować czy rośliny otrzymują dostateczną ilość wody i czy ewentualnie nie mają zbyt mokro.

Podsumowanie

Moim zdaniem AquaBloom to najlepsze rozwiązanie podlewania roślin balkonowych. Podczas urlopu jest niezastąpiony, natomiast świetnie sprawdza się także podczas całego okresu wegetacji. Rośliny w doniczkach mają niewiele ziemi, która latem bardzo szybko wysusza się. Dzięki AquaBloom rośliny podlewane są systematycznie, zawsze o tej samej porze. Nie są więc narażone na stres wodny, ani na ewentualne okresowe podsuszanie. W każdej chwili można zmienić zaprogramowany program podlewania i dostosować go do aktualnych potrzeb.

Montaż zestawu jest bardzo prosty i z pewnością poradzi sobie z nim każdy, nawet początkujący ogrodnik.

Podlewanie roślin balkonowych podczas urlopu nie stanowi już dla mnie żadnego problemu. Gorąco polecam.

 

Więcej informacji na temat tych produktów znajdziecie na www.gardena.pl

Tekst i zdjęcia M. Ćwikła

Dodaj komentarz

Instagram