Jesienno-zimowe uprawy w domu – jak wspólne sianie warzyw może budować zdrowe nawyki u dzieci?
Jesień to czas, kiedy przyroda przygotowuje się do odpoczynku, ale nie oznacza to, że musimy całkowicie rezygnować z uprawy roślin. Domowy ogródek, który możemy stworzyć na parapecie lub w mini szklarni, nie tylko zapewnia dostęp do świeżych warzyw i ziół w chłodniejszych miesiącach, ale również może być doskonałą okazją do budowania zdrowych nawyków u dzieci.
Wspólne sianie i pielęgnacja warzyw wprowadza najmłodszych w świat natury, a także zachęca do prawidłowego jedzenia. Dla wielu dzieci to także fascynująca przygoda. Jak wspólna uprawa roślin wpływa na rozwój dzieci wyjaśnia Aneta Powązka, dyrektor marketingu i e-commerce przedsiębiorstwa W.Legutko, producenta nasion i organizatora akcji edukacyjno-społecznej #ZDROWOROSNA, której celem jest krzewienie postaw proekologicznych i zdrowych nawyków żywieniowych u najmłodszych.
Jak wspólne sianie warzyw rozwija zdrowe nawyki?
Domowe uprawy są doskonałym przykładem edukacji przez zabawę – dzieci uczą się odpowiedzialności, cierpliwości i pielęgnacji roślin, co może wpływać na ich pozytywny stosunek do zdrowej żywności. Pociechy, które biorą czynny udział w procesie siania i pielęgnacji warzyw czy ziół, zyskują świadomość, jak jest to pracochłonne. Ponadto badania[1] wskazują, że dzieci zaangażowane w uprawę warzyw są bardziej skłonne spożywać warzywa i owoce, co wpływa na kształtowanie zdrowych nawyków żywieniowych. Jest to szczególnie istotne w dobie rosnącego problemu otyłości wśród dzieci.
– Regularny kontakt z naturą i ziemią ma znaczący wpływ także na rozwój najmłodszych. Badania pokazują, że dzieci uczestniczące w programach ogrodniczych wykazują wyższe umiejętności społeczne, lepiej radzą sobie z emocjami, a poza tym chętniej sięgają po warzywa i owoce. Regularne spożywanie zdrowych posiłków odgrywa kluczową rolę w profilaktyce wielu chorób, takich jak otyłość czy cukrzyca, które wciąż stanowią poważne zagrożenie zdrowotne. Edukacja na temat prawidłowego żywienia powinna być nieodłącznym elementem programu szkolnego – dzieci spędzają tam większość dnia, tam też rozwijają postawę społeczną. Właśnie dlatego z radością dołączyliśmy do akcji Poruszamy Polskę!, która ma na celu budowanie zdrowych nawyków żywieniowych u dzieci w wieku szkolnym, a także promowanie aktywności fizycznej. Wraz z organizatorami akcji prowadzimy w szkołach warsztaty i pokazujemy uczniom, jak samodzielnie wysiewać zioła i warzywa. Akcje edukacyjne mają ogromne znaczenie i, aby były skuteczne, powinny być systematycznie realizowane – mówi Aneta Powązka, dyrektor marketingu i e-commerce przedsiębiorstwa W.Legutko
Bezpośredni kontakt z przyrodą ma wiele korzyści rozwojowych dla dzieci. Po pierwsze, dotykanie gleby, sianie nasion i obserwowanie procesu wzrostu roślin wpływa pozytywnie na układ nerwowy, sprzyjając rozwijaniu zdolności poznawczych oraz poprawiając koncentrację. Codzienna troska o rośliny staje się formą terapii sensorycznej, która pozytywnie wpływa na ich samopoczucie oraz rozwój emocjonalny[2].
Jak założyć domowy ogródek z dziećmi?
Rozpoczęcie domowej uprawy z dziećmi nie wymaga dużych inwestycji. Własny ogródek można założyć na parapecie lub wykorzystać do tego miniszklarnie. Wybierając łatwe do uprawy rośliny, możemy szybko zobaczyć efekty i wprowadzić świeże dodatki do codziennych posiłków.
Jakie rośliny warto uprawiać w domu?
1. Rukola – (rokietta siewna) to roślina jednoroczna o intensywnym, lekko ostrym smaku, która świetnie sprawdzi się jako dodatek do kanapek czy makaronów. Jest łatwa do uprawy w doniczce, a jej smak może być ciekawym doświadczeniem dla dzieci, zachęcającym je do próbowania nowych potraw. Można uprawiać ją niemalże cały rok na parapecie, wykorzystując zarówno nasiona na kiełki, mikrolistki, czy babyleafs.
2. Dymka (zielona cebulka) – jest idealna do uprawy na parapecie lub w miniszklarni. Szczypior ma delikatny smak oraz intensywnie zielony kolor, dzięki czemu stanowi atrakcyjny dodatek do kanapek i zup, co może sprawić, że dzieci chętniej po nie sięgną.
3. Zioła – takie jak bazylia, mięta, pietruszka, tymianek czy oregano są łatwe w uprawie i z powodzeniem rosną w doniczkach na parapecie. Świeże zioła posiadają więcej witamin niż suszone, dodadzą też uroku każdej kuchni.
4. Microgreens – to młode warzywa w drugiej fazie wzrostu, zbierane po pojawieniu się pierwszych prawdziwych liści, zazwyczaj 7-14 dni po wysianiu. W ten sposób można uprawiać wiele warzyw i ziół np. rzodkiewkę, brokuł czy bazylię. Są niezwykle bogate w witaminy i minerały.
5. Beaby leaf – to młode listki warzyw w trzeciej fazie wzrostu, głównie sałat i innych warzyw liściastych. Uznawane obecnie za super food, zawierają 40 razy więcej składników odżywczych niż dorosłe formy warzyw, dlatego są niezwykle cenione przy zdrowej, zbilansowanej diecie.
6. Kiełki – stanowią doskonały dodatek do sałatek, kanapek lub innych potraw. Do wysiewu domowego świetnie sprawdzi się rzeżucha, lucerna czy słonecznik.
– Uprawa warzyw w domu jest prostym i przyjemnym zajęciem, które może być interesującym doświadczeniem edukacyjnym dla dzieci. Nawet na parapecie przez cały rok można uprawiać wartościowe mikrowarzywa czy zioła, które dostarczą nam wielu witamin. Kiełki bez problemu można uprawiać w szklanym słoiku z gazą, a mikrolistki i beaby leaf w płaskim pojemniku z niewielką ilością ziemi. Trzeba zadbać o dostęp do światła i ich regularne podlewanie, a w przypadku kiełków – o ich płukanie dwa razy dziennie, aby zachować odpowiednią wilgotność i świeżość roślin. Kluczową rolę w ich uprawie odgrywa jakość nasion – warto zainwestować w te przeznaczone do domowych upraw – podpowiada Aneta Powązka.
Uprawa roślin to doskonały sposób na spędzenie czasu z dziećmi i budowanie w nich zdrowych nawyków żywieniowych. Wysiew z rodzicami warzyw i ziół na domowym parapecie wprowadza dzieci w świat przyrody, uczy odpowiedzialności, a także pozytywnie wpływa na ich rozwój.
[1: https://doi.org/10.3390/nu15051190 ] [2: Blair, D. (2009). The child in the garden: An evaluative review of the benefits of school gardening. Journal of Environmental Horticulture, 27(4), 196-201]]Źródło: W.Legutko