Podlewanie ogrodu – jak je usprawnić?

Podlewanie ogrodu to jeden z najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych. Bez niego większości roślinom groziłoby uschnięcie. Co zrobić, żeby je usprawnić?

Projektując ogród należy uwzględnić warunki siedliskowe danego terenu, zwłaszcza te dotyczące rodzaju gleby i jej wilgotności, ale to i tak nie zwalnia nas z podlewania. Rośliny tego wymagają, a kondycja trawnika – jest wręcz uzależniona od systematycznego nawadniania. Najwygodniejszym rozwiązaniem jest instalacja automatycznego podlewania, jednak wiąże się z dużo większymi wydatkami niż podlewanie ręczne. Ostatnio miałam okazję przetestować bęben z wężem. Jest to tegoroczna nowość od Fiskars. Czy ułatwił mi to zadanie?

Bęben z wężem

Jest to przenośny zestaw wyposażony we wszystkie niezbędne akcesoria potrzebne do podlewania. Wykonany jest z dobrej jakości tworzywa sztucznego i jest dość lekki. Waży 3,02 kg. Jego pozioma konstrukcja ułatwia pracę, gdyż bęben leży stabilnie na podłożu. Jest odporny na przechylanie się i można nim obracać w zakresie 3600. Posiada też uchwyt, dzięki któremu można przenosić sprzęt w dowolne miejsce w ogrodzie. Na bęben nawinięty jest wąż. Jego długość zależy od modelu. Mój (S) ma 15 m. Na czas podlewania wąż wysuwamy z bębna, natomiast po skończonej pracy automatycznie nawijamy na bęben. Dzięki temu wąż nie plącze się ani nie zagina.

Wszystkie akcesoria zawsze pod ręką

Bęben ma zintegrowany schowek na akcesoria. Są wśród nich: regulowana dysza zraszająca, uniwersalne przyłącze kranowe oraz poręczna podpórka, dzięki której można używać dyszy w charakterze zraszacza. Zintegrowany schowek jest bardzo praktyczny, niczego nie trzeba szukać.

 

 

Pistolet zraszający

Najważniejszym akcesoriem, bez którego podlewanie jest niemożliwe jest pistolet zraszający. Ten w zestawie daje możliwość regulowania intensywności strumienia wody. Szerokość strumienia zmieniamy poprzez lekkie przekręcenie pomarańczowej końcówki pistoletu. W razie potrzebny za jego pomocą można też całkowicie zatrzymać strumień wody. Jest wygodny w użyciu i dobrze leży w dłoni.

 

 

Wspornik pistoletu zraszającego

W schowku znajduje się również wspornik do pistoletu zraszającego. Dzięki niemu, dyszę zraszającą można używać w charakterze zraszacza. Ustawiamy go na trawniku wraz z pistoletem zraszającym i zraszacz gotowy. Wystarczy co jakiś czas przenieść go w inne miejsce.

 

 

Szpikulec do trawy

Podczas podlewania ogrodu cały czas przemieszczamy się. Aby uniemożliwić przesuwanie się bębna po podłożu (w obawie, że możemy zniszczyć jakieś nasadzenia), wystarczy przykręcić do bębna szpikulec. Następnie wbijamy go lekko w ziemię i bęben zostaje unieruchomiony. Nie przesunie się po podłożu podczas naszej wędrówki po ogrodzie.

 

 

Uniwersalne przyłącze kranowe

Dodane do zestawu przyłącze kranowe ma trzy rozmiary gwintów. Wystarczy wybrać odpowiedni i mocno dokręcić do ogrodowego kranu.

 

 

Jak to działa

Najpierw należy zainstalować przyłącze kranowe do ujęcia wody w ogrodzie. Następnie wyciągamy wąż odpływowy ze spodu bębna (to taki krótki wąż, dzięki któremu doprowadzimy wodę do węża właściwego) i podłączamy go do przyłącza kranowego. Teraz wystarczy wyciągnąć wąż z bębna i podłączyć do niego pistolet zraszający i gotowe! Odkręcamy wodę i podlewamy.

Podsumowanie

Urządzenie jest bardzo proste w obsłudze. Poradzi sobie z nim każdy początkujący ogrodnik. Bardzo odpowiada mi ze względu na możliwość zwijania węża. Podczas podlewania ogrodu nieustająco przemieszczamy się, przez co wąż może się plątać i zaginać. Woda przestaje lecieć, trzeba więc zawrócić, odnaleźć splątane miejsce, rozwiązać problem i tak w kółko… Dzięki możliwości zwijania węża nie plącze się on i nie zagina. Nie tracimy czasu i nerwów. Pozioma konstrukcja zapewnia stabilność i możliwość obrotu o 3600, co jest bardzo ważne podczas stałego przemieszczania się podczas podlewania. Gdy zależy nam na nieprzemieszczaniu się bębna, bardzo przydatnym rozwiązaniem jest montaż szpikulca. Wtedy mamy pewność, że bęben będzie leżał na swoim miejscu i przez przypadek nie poniszczymy roślin. Wygodny w użyciu jest także pistolet zraszający, choć przyznam, że zabrakło mi w nim możliwości bardziej rozproszonego zraszania. Ustawiając pistolet na wsporniku wolałabym, aby strumień wody był lekki i dość szeroki, imitujący deszczyk. Warto również wspomnieć o wyglądzie. To tylko urządzenie, ale ma estetyczny, stylowy wygląd, co także bardzo mi odpowiada.

 

Więcej informacji na temat tego produktu znajdziecie na www.fiskars.pl

Tekst i zdjęcia M. Ćwikła

Dodaj komentarz

Instagram