Powrót do natury – jak wybrać meble do ogrodu, na taras i balkon? 4 rady od architektów wnętrz
Metalowe lub drewniane, o prostych czy wysublimowanych formach, z miękkimi poduchami albo dekoracyjnymi pleceniami. Wybór mebli outdoorowych nie należy do najłatwiejszych, szczególnie gdy w kwestii aranżacji przestrzeni jesteśmy zupełnie zieloni. Jeśli więc tego lata marzy nam się prawdziwie błogi wypoczynek na świeżym powietrzu, watro posłuchać rad specjalistów. O tym czego nie może zabraknąć w strefie relaksu pod chmurką i na co zwrócić uwagę podczas jej urządzania opowiadają architekci wnętrz zaprzyjaźnieni z marką Miloo Home.
Meble outdoorowe, jeszcze do niedawna niedoceniane, wreszcie wychodzą z cienia zamieniając kawałek zieleni w prawdziwy raj na ziemi. Stylowy salon na świeżym powietrzu, nastrojowa jadalnia, miejsce spotkań z przyjaciółmi lub zabaw z dziećmi? Bardzo proszę. Możliwości jest nieskończenie wiele, ale droga do spełnienia aranżacyjnych fantazji tylko jedna – dobry plan. Od czego zacząć? Zdajmy się na specjalistów.
Po pierwsze: rozmiar ma znaczenie
Wybór właściwych mebli ogrodowych może zawrócić w głowie. Ale zanim spędzimy długie godziny na przeglądaniu portali i magazynów wnętrzarskich w poszukiwaniu ideału, poświęćmy chwilę na przyjrzenie się otoczeniu, w którym urządzimy naszą strefę wypoczynku.
– Podejmując decyzję o kupnie mebli ogrodowych powinniśmy wziąć pod uwagę przede wszystkim rozmiar przestrzeni jaką dysponujemy. Przy niewielkich balkonach polecam wybór lekkich, plecionych form krzeseł czy stolików w jasnych kolorach, które uzupełnimy dodatkami – kwiatami, girlandami świetlnymi czy lampionami np. z kolekcji Zoya od Miloo Home. Zawieszone na ścianach nie zabiorą cennego miejsca, a pomogą zbudować sielski klimat. Zupełnie inaczej podejdziemy do planowania dużych tarasów, gdzie duża sofa z miękkimi poduchami i pasujące do niej fotele pomogą nam nie tylko wypocząć, ale także zbudować odpowiednie proporcje całej aranżacji – opowiada Roksana Skurzyńska z MINUS – ARCHITEKTURA.
Po drugie: każdemu według potrzeb
Podczas urządzania strefy zewnętrznej oprócz cech aranżowanej przestrzeni pod lupę warto wziąć nasze potrzeby i upodobania. Jak planujemy spędzać czas na świeżym powietrzu i co sprawi, że poza czterema ścianami odnajdziemy swój prywatny raj na ziemi? Jeśli lubimy urządzać garden party, na które zapraszamy rodzinę i znajomych zadbajmy nie tylko o grilla czy stanowisko do przygotowywania potraw, ale także duży, wygodny stół, np. z kolekcji Forto od Miloo Home. Gdy taras nie jest zadaszony, przyda się również parasol lub altana ogrodowa, które ochronią nas przed deszczem lub palącym słońcem. Ogród zamieni się w domowe biuro w wersji eko, jeśli tylko wyposażymy go w wygodny fotel i funkcjonalny stolik. Komfortowy, rozkładany leżak stworzy z kolei okazję do leniwej, poobiedniej sjesty, podczas gdy młodsi członkowie rodziny docenią urok ogrodowych huśtawek czy hamaków. A co zrobić jeśli nadal trudno podjąć nam decyzję? Na jakie meble się zdecydować?
– Stwórzmy trzy główne strefy – strefę wspólnego spędzania czasu wyposażoną w miękką sofę, wygodne fotele i stolik kawowy, strefę jadalnianą, w której pojawi się stół z krzesłami np. z kolekcji Volta od Miloo Home oraz strefę relaksu, w której ustawimy leżak czy huśtawkę i spokojnie poczytamy książkę. Warto też przemyśleć zakup mebli modułowych, których komplet w razie potrzeby rozszerzymy o dodatkowe części – radzi Jowita Marecka, architektka wnętrz.
Po trzecie: funkcjonalność przede wszystkim
W trakcie projektowania mebli ogrodowych, podobnie jak przy ich wyborze – nie ma miejsca na kompromis. Meble outdoorowe powinny cieszyć nasze oko, ale muszą być przede wszystkim funkcjonalne, wykonane z najwyższej jakości materiałów odpornych na zmienne warunki pogodowe. Jednymi z najbardziej trwałych surowców jest w tym wypadku metal. Wykonane z niego stoły czy krzesła charakteryzują się na ogół prostą, geometryczną formą i świetnie sprawdzają się w nowoczesnych aranżacjach. Jeśli jednak nie po drodze nam ze skandynawską surowością, postawmy na drewno tekowe lub akacjowe. Z pewnością przetrwa niejedną burzę i dzielnie zniesie gorącą atmosferę lata, a w wersji bielonej nada tarasowi rustykalnego wyrazu.
– Coraz większą popularnością cieszą się meble wykonane z materiałów nie tylko odpornych na warunki atmosferyczne, ale też przyjaznych środowisku, a dodatkowo nawiązujących swoją kolorystyką do natury, jak ekorattan czy textilene. Miękkie, sznurkowe plecenia foteli czy krzeseł widoczne np. w kolekcji Parado od Miloo Home to must have nadchodzącego sezonu. Takie meble nie tylko idealnie wkomponują się w ogrodowy pejzaż, ale też wprowadzają do niego beztroską atmosferę nadmorskich wakacji. Szczególnie jeśli uzupełnimy je odpowiednimi dodatkami, np. poduszkami czy ogrodowymi lampionami – sugeruje Konrad Sojka z pracowni architektonicznej Sojka&Wojciechowski.
Jeśli zaś na naszej liście zakupowej pojawią się meble tapicerowane nie zapomnijmy sprawdzić czy są wykonane z wodoodpornych materiałów i dobrze zniosą wysokie nasłonecznienie. Niektóre marki, jak np. Miloo Home, oferują meble ogrodowe stworzone z wykorzystaniem tkaniny o nazwie Sunbrella, na co dzień wykorzystywanej do szycia żagli najlepszych łodzi i jachtów, która pod względem jakości i wytrzymałości nie ma sobie równych.
Po czwarte: nie zapominajmy o stylu
Trendy aranżacyjne sprawiają, że do wnętrz chętnie przenosimy elementy kojarzone z przyrodą, jak meble z surowego drewna czy rośliny. Cóż, natura ludzka bywa przewrotna, dlatego w ogrodach coraz chętniej widzimy przedmioty do niedawna zamknięte w czterech ścianach. W tym sezonie szczególnie modne będą dywany outdoorowe, lampy i lampiony zewnętrze, miękkie, tapicerowane meble i domowe dekoracje w postaci eleganckich figurek czy szklanych wazonów. Wszystko w przyjaznym naturze wydaniu. Rządzić będą sznurkowe wykończenia i plecione materiały w wersji eko. Stonowane kolory mebli – brązy, szarości czy grafity – zostaną idealnym towarzyszem otaczającej je zieleni drzew czy bezpieczną bazą dla wielobarwnych kwiatów. Ale nie zawsze musimy stawiać na neutralne barwy nawiązujące do natury.
– Podczas dekoracji tarasu podobnie, jak w aranżacji domu, możemy pokusić się o radosny eklektyzm. Sprytnie łączmy elementy klasyczne, z tym, co nowoczesne. Nie bójmy się eksperymentować z kolorem i dopasowujmy barwy tkanin obiciowych mebli np. do żywych odcieni ogrodowych roślin. Pobawmy się też fakturą. Niech obok gładkich materiałów pojawią się ciekawe akcenty, jak choćby grubo przeplatany sznur, z którego wykonane są oparcia kolekcji mebli Kampala od Miloo Home. I nie zapominajmy o dodatkach – to one będą stylowym komentarzem całej aranżacji. Jeśli boimy się koloru na dużych powierzchniach sof czy foteli, niech to właśnie dekoracje eksplodują feerią barw – mówi Bożena Kocój, architektka wnętrz.
W ferworze prac nad idealną aranżacją nie zapomnijmy, by była ona nie tylko spójna z naszą wizją, ale też z otoczeniem – architekturą, widokiem za oknem i elementami wyposażenia, które już znajdują się w naszych domach. Zewnętrza strefa relaksu powinna być stylową kontynuacją wnętrz. Dzięki temu zachowamy harmonię i uzyskamy to, na czym najbardziej nam zależy – efekt przestrzeni pełnej spokoju, w której możemy się odprężyć.
Meble ogrodowe dostępne są na www.miloohome.pl
Źródło: Miloo Home