Robot koszący – czy warto go kupić?

W jaki sposób usprawnić koszenie trawnika, aby ta czynność nie zajmowała kilku godzin tygodniowo, a jednocześnie murawa w ogrodzie była zadbana i piękna? Czy robot koszący usprawni to zadanie?

Trawnik jest bardzo wymagający. Aby móc cieszyć się piękną, gęstą i soczyście zieloną murawą, trzeba o nią systematycznie dbać. Niewłaściwa pielęgnacja oraz jej zaniedbanie mogą błyskawicznie zniweczyć nasze dotychczasowe starania. W sezonie trawnik musi być systematycznie nawadniany, koszony, kilka razy nawożony, a także odchwaszczany. Podlewamy rano lub po południu, gdy słońce nie świeci już tak mocno, najlepiej co kilka dni, a w czasie upałów – nawet codziennie. Na szczęście coraz bardziej popularny staje się system automatycznego nawadniania. Wystarczy zaprogramować porę podlewania, częstotliwość i czas. Zaawansowane systemy nawadniania samodzielnie kontrolują stopień wilgotności i dostosowują poziom nawadniania. A co z koszeniem?

 

 

Uciążliwe koszenie

Trawnik kosimy co kilka dni i standardowo skracamy go o ok. 1/3 długości. To czasochłonna praca, która w zależności od powierzchni trawnika wymaga poświęcenia do kilku godzin tygodniowo. Gdy nie sprzyja pogoda lub nie mamy na to czasu, trawa staje się zbyt wysoka, by mogła zostać skoszona od razu do żądanej wysokości. Wtedy należy przyciąć ją w dwóch, a nawet w trzech etapach z kilkudniowymi odstępami. W przeciwnym razie mocno osłabi się, gorzej się krzewi, co sprzyja rozwojowi chwastów, straci piękny kolor, może chorować lub nawet zostać wypalona. Biegamy więc z kosiarką po ogrodzie w pocie czoła czy nam się to podoba czy nie, zamiast odpocząć z rodziną czy wybrać się gdzieś na wycieczkę. Stajemy się coraz bardziej poirytowani i często koszenie traktujemy po prostu jak niechcianą syzyfową pracę. Poza tym, ze skoszoną trawą coś trzeba zrobić. Idealnym rozwiązaniem jest posiadanie kompostownika, w przeciwnym razie należy ją składować wraz z zielonymi odpadami, a następnie zapłacić za jej utylizację. Czy rozwiązaniem wszystkich tych niedogodności może być robot koszący?

Bezobsługowość

Robot koszący jest bezobsługowy. Wystarczy odpowiednio go zaprogramować, a on kosi i ładuje się samodzielnie. Na czynność tę nie poświęcamy ani chwili. Nie musimy nawet przebywać w tym czasie w domu. Robot rozpoczyna pracę o wyznaczonej godzinie (może kosić zarówno w ciągu dnia jak i w nocy), kosi cały trawnik i po wykonaniu zadania sam wraca do stacji ładującej.

 

 

Co więcej maszyny Husqvarna Automower® pracują niezależnie od pogody, również podczas deszczu. Pracują na każdym terenie, bez względu na wielkość (radzą sobie na powierzchni trawnika do 5 000 m²), ukształtowanie terenu, skomplikowany układ, ilość rabat, architekturę ogrodową czy wąskie przejścia. Roboty Automower® efektywnie pracują również na wzniesieniach o nachyleniu nawet do 70%.

 

 

Jakość koszenia przez robota

Roboty pracują regularnie i koszą trawę bardzo równo, zawsze na tę samą wysokość. Dzieje się tak dlatego, ponieważ wyposażone są w wydajny system koszenia, którego głównym elementem np. w maszynach Husqvarna są trzy ostre jak brzytwa noże, mocowane na obwodzie tarczy. Każdy z nich ma własną oś obrotu. Dzięki temu drobne przyrosty trawy są regularnie, precyzyjnie przycinane z każdej strony, a nie szarpane i strzępione. Dlatego niezwykle ważne jest, aby noże były zawsze ostre. Poza tym roboty poruszają się nieregularnie, przez co trawa koszona jest z różnych stron, dzięki czemu krzewi się i gęstnieje, przypominając kobierzec. Nie zostawiają też śladów tak jak to dzieje się w przypadku tradycyjnych kosiarek.

 

 

Pielęgnacja trawnika

Kosząc za pomocą robota jednocześnie poprawiamy kondycję trawnika i nawozimy go. Dlaczego? Otóż robot koszący zwykle przycina trawnik codziennie. Dzięki temu ścina drobne przyrosty trawy, co korzystnie wpływa na ukorzenienie i zagęszczenie murawy. Częste koszenie ogranicza też rozwój chwastów i mchu. Z kolei spadające na trawnik ścinki trawy (robot koszący nie zbiera skoszonej trawy), ulegają rozkładowi zamieniając się w naturalny nawóz wzbogacający glebę. Odchodzi więc problem utylizacji skoszonej trawy. Ponadto mulczowanie ogranicza parowanie wody z podłoża, przez co trawnik wolniej wysycha.

 

 

Jak działa robot?

To maszyny zasilane akumulatorowo. Są ciche, bezpieczne i bezemisyjne, przyjazne więc dla środowiska i otoczenia.

Gdy nadejdzie pora ładowania, robot sam znajdzie stację ładującą poprzez sygnał, który odbiera z tejże stacji. Urządzenie ładuje się ok. 60 minut i kontynuuje pracę. Ładowanie może zachodzić w temperaturze od +3 do 40°C. Jeżeli temperatura zostanie przekroczona, maszyna zaczeka w stacji dokującej aż się odpowiednio ochłodzi lub ociepli .

Stację ładowania najlepiej umieścić w cieniu. Gniazdo, do którego zostanie podłączony zasilacz powinno być chronione wyłącznikiem różnicowoprądowym. Jeżeli zasilacz znajduje się na zewnątrz budynku, to musi być zamontowany min. 30 cm nad poziomem gruntu, w miejscu przewiewnym oraz zabezpieczonym przed deszczem i słońcem.

Roboty bardzo oszczędnie gospodarują energią. Do obsługi 1000 m² trawnika zużywają energię elektryczną porównywalną do zasilania 11W żarówki.

 

 

Przygotowanie terenu do pracy robota

Robot koszący wjedzie w każde miejsce na trawniku, nawet wąskie korytarze, takie od 60 cm szerokości. Jednak żeby mógł w pełni i efektywnie wykonać swoją pracę, bez konieczności używania podkaszarek, na terenie na którym będzie pracował warto wyrównać wszelkie wyrwy, zapadliska, w których mógłby zostać unieruchomiony. Co to oznacza? Otóż krawężniki i obrzeża trawnika powinny być na wysokości gruntu, żeby robot koszący mógł na nie wjechać i wszystko dokładnie skosić. Jeżeli za krawężnikiem jest wysypany żwir, warto utwardzić go na szerokości 15 cm, aby robot mógł swobodnie wjechać i zawrócić.

Jak wyznaczyć obszar pracy robota

Obszar pracy jak również miejsca, które robot ma omijać wyznacza się za pomocą przewodu ograniczającego. Układamy go wokół tego obszaru, mocujemy i gotowe. Przewód ułożony na trawniku po kilku tygodniach nie będzie już w ogóle widoczny, gdyż zarośnie trawą. Można go również wkopać tuż pod powierzchnią ziemi. Kosiarka będzie jeździła w obrębie wyznaczonego obszaru. Nie ma więc obaw, że skosi np. ulubione niskie byliny.

Obecnie można już wyznaczać teren zdalnie. Firma Husqvarna wprowadziła w 2021 r. roboty do profesjonalnej pielęgnacji Automower® w technologii EPOS. Jest to absolutna nowość na rynku i polega na systemach satelitarnej nawigacji, umożliwiającej koszenie w wirtualnych granicach. Innowacyjna technologia eliminuje konieczność montażu fizycznych przewodów ograniczających i doprowadzających. Bardzo dużą zaletą tej technologii jest możliwość szybkiego dostosowywania koszonej powierzchni do stale zmieniających się warunków i potrzeb. Daje również możliwość integracji kilku robotów na jednym obszarze roboczym Wszystko to zwiększa elastyczność pracy robotów do obsługi rozległych terenów zieleni miejskiej, komunalnej czy komercyjnej.

 

 

Nawigacja i integracja z systemem smart home

Robotem Automower® serii X-line steruje się zdalnie, za pomocą aplikacji Automower® Connect i smartfona. Ma on wbudowany system GPS, który uwzględnia miejsca instalacji przewodów ograniczających i doprowadzających i na tej podstawie tworzy mapę ogrodu. Kosiarka zapamiętuje, które części ogrodu już są skoszone i dostosowuje odpowiednio swój plan koszenia. Dzięki czujnikom GPS sama trafia do stacji ładującej, kiedy kończy jej się bateria, a nawet dostosowuje pracę do warunków atmosferycznych i tempa wzrostu trawy. Bez obawy możemy ustawić harmonogram pracy i wyjechać na urlop, mając pewność, że pod naszą nieobecność trawnik będzie zadbany. Mało tego, z dowolnego miejsca na świecie można sprawdzić gdzie w danym momencie znajduje się kosiarka, zmienić jej ustawienia, po prostu nią zarządzać. Roboty Automower® X-line można integrować z systemami inteligentnego domu oraz ogrodu. Można również konfigurować je z asystentami głosowymi jak Amazon Alexa i Google Home. Dzięki systemowi Smart Home możemy np. zaprogramować, aby podlewanie ogrodu włączało się po skoszeniu trawnika.

 

 

Bezpieczeństwo

Gdy robot koszący Automower® zostanie podniesiony lub napotka na przeszkodę, noże zatrzymują się i chowają w dysku tnącym, by uniknąć uszkodzenia przedmiotu oraz samych ostrzy. Wybrane modele Automower® zdalnie wykrywają obiekty (dzięki technologii ultradźwiękowej). Zmniejszają prędkość, by lekko stuknąć w przeszkodę unikając uszkodzeń wskutek kolizji, następnie zmieniają kierunek jazdy i kontynuują pracę.

Ne ma też obawy skaleczenia ostrzami robota, gdyż dysk tnący jest dobrze zabudowany, a ostrza umiejscowione są z dala od krawędzi maszyny i nisko nad ziemią. Z kolei roboty Automower® z serii X-line wyposażone są w reflektory LED oraz gumowy zderzak przedni. Światła włączają się podczas koszenia po zmroku i zaczynają migać gdy pojawienia się usterka.

Robot koszący posiada również zabezpieczenia przed kradzieżą. Uruchamia się go za pomocą kodu PIN. Jeżeli ktoś będzie chciał go podnieść lub zabrać, aktywuje alarm o wysokim poziomie hałasu, który można zatrzymać poprzez wpisanie wspomnianego kodu PIN. Z kolei modele X-line wyposażone w Automower® Connect oraz system GPS pozwalają śledzić maszynę w przypadku ewentualnej kradzieży. Szwedzki producent oferuje również swoim Klientom przy zakupie certyfikat antykradzieżowy, dostępny wyłącznie w polskiej sieci Autoryzowanych Dilerów Husqvarna. Upoważnia on do odbioru nowej, takiej samej maszyny jak skradziona.

 

 

Konserwacja i utrzymanie urządzenia

To urządzenia bardzo proste w obsłudze. Noże można czyścić i wymienić samodzielnie. Warto również systematycznie czyścić robota z resztek trawy, aby służył bezawaryjnie przez długie lata. Jeśli maszyna pracowała w deszczu obowiązkowo należy ją wyczyścić po skończonej pracy. Czyszczenie jest również bardzo proste, wystarczy miękka, wilgotna ściereczka lub szczotka. Rozbudowana sieć Autoryzowanych Dilerów Husqvarna oferuje oryginalne części, akcesoria, jak również kompleksową usługę przechowywania maszyny poza sezonem. Wybrane salony odbierają maszynę od Klienta po sezonie i dostarczają w kolejnym roku, naładowaną, z wymienionymi nożami, zaktualizowanym oprogramowaniem – gotową do pracy.

 

Więcej informacji na www.husqvarna.pl

Tekst M. Ćwikła, zdjęcia serwis prasowy Husqvarna