Artykuł sponsorowany
Taras w klimacie domku na prerii
Urządzając taras w klimacie domku na prerii warto pamiętać, że to coś więcej niż estetyka — to manifest filozofii zamieszkiwania. Odpowiada na głęboką potrzebę spokoju, harmonii i powrotu do prostoty. Styl ten uczy pokory wobec krajobrazu, stawia na trwałość i organiczną integrację architektury z przyrodą.
Styl preriowy (ang. Prairie Houses) to charakterystyczny nurt architektury i projektowania przestrzeni, zapoczątkowany w Stanach Zjednoczonych na przełomie XIX i XX wieku. Do dziś inspiruje właścicieli domów na całym świecie. Jego siłą jest ponadczasowość, subtelność i głęboka integracja z otaczającym środowiskiem. Twórcą i promotorem tego stylu był Frank Lloyd Wright, którego filozofia „organicznej architektury” zakładała pełną integrację budynku z naturą.
Taras w klimacie prerii powinien być częścią tej narracji: to nie dobudowany balkon, lecz naturalne przedłużenie domu. Jego forma, materiały, skala i funkcja mają współgrać z otoczeniem. Styl ten nie imponuje – on uspokaja, wtapia się w pejzaż, działa przez atmosferę, nie przez dekorację.
Kompozycja i układ przestrzenny
Jednym z najważniejszych aspektów stylu domku na prerii jest pozioma orientacja. Budynki mają wydłużoną bryłę, niskie dachy, szerokie okapy i kompozycję opartą na liniach równoległych do gruntu. Taras powinien naturalnie kontynuować ten układ.
Zaleca się unikanie wszelkiej pionizacji – wysokich barierek, balustrad czy przesłon. Zamiast tego projektuj przestrzeń otwartą, szeroką, z wyraźnie zarysowanymi poziomymi liniami. Świetnym rozwiązaniem są niskie murki, podłużne ławy lub obszerne, długie donice ogrodowe, które organizują przestrzeń bez zamykania jej wizualnie.
Taras najlepiej usytuować od południa lub zachodu – tak, by korzystał z pełni światła dziennego, ale też dawał cień w kluczowych momentach dnia. Ważne jest też bezpośrednie połączenie z wnętrzem domu – np. przez przesuwne drzwi lub panoramiczne okna, które pozwalają krajobrazowi „wpływać” do środka.
Materiały – ziemia, kamień, drewno
Kluczowe w stylu prerii są materiały: powinny być naturalne, trwałe i autentyczne. Wybory surowcowe nie są przypadkowe – mają wzmacniać związek budynku z lokalnym kontekstem.
Deski tarasowe – to najczęściej używany materiał na podłogę na tarasie. Szczególnie pożądane są gatunki o wysokiej trwałości i ciepłej barwie: modrzew syberyjski, dąb, cedr czerwony, robinia akacjowa. Deski powinny być ułożone w sposób liniowy – podkreślający poziomą strukturę przestrzeni.
Kamień naturalny – stosowany w formie płyt tarasowych, otoczaków lub łupanego materiału elewacyjnego, świetnie sprawdza się jako uzupełnienie drewna. Kamienne nawierzchnie, cokoły i donice nadają przestrzeni masywności i stabilności.
Cegła i beton – klinkier w ciepłych tonacjach lub beton architektoniczny w formie dużych, surowych płyt doskonale współgrają z resztą materiałów. Stal kortenowska może pełnić funkcję dekoracyjną — jako rama paleniska, donice czy osłony ścian.
Ważne jest unikanie plastiku, metalu w połysku, szkła o nowoczesnym wykończeniu czy modnych kompozytów. Styl prerii ceni szlachetność niedoskonałości, surowość faktury i autentyczność starzenia się materiału.
Trwałe, proste i funkcjonalne meble
Taras w klimacie domku na prerii nie powinien być zagracony – meble na taras muszą być dobrze przemyślane, solidne, często wykonane na zamówienie lub ręcznie.
Wiodącym materiałem jest oczywiście drewno – najlepiej lite, olejowane, o widocznych słojach. Stół może mieć prostą konstrukcję z ciężkich bali, a krzesła powinny być wygodne, ale bez nadmiernego zdobnictwa. Doskonale sprawdzają się też siedziska wbudowane w strukturę tarasu – np. ławy zintegrowane z donicami lub murkami.
Poduszki na meble, pledy i maty powinny być wykonane z naturalnych tkanin – lnu, bawełny, wełny. Kolorystyka? Tylko naturalna: ochry, brązy, ceglane czerwienie, zielenie, szarości.
Roślinność – ogród preriowy w miniaturze
Nieodzownym elementem stylu są rośliny. Powinny tworzyć swobodną, półdziką kompozycję przypominającą naturalny krajobraz prerii. Zapomnij o idealnie przyciętych krzewach – tu dominuje naturalizm ogrodowy.
Znakomicie sprawdzają się trawy ozdobne: rozplenice, miskanty, ostnice, kostrzewy. Ich miękka forma i sezonowa zmienność doskonale korespondują z założeniami stylu.
Byliny i rośliny łąkowe – np. jeżówka purpurowa, rudbekia, szałwia omszona, kocimiętka – wprowadzają kolor, ale nie zaburzają kompozycji.
Krzewy i niskie drzewa – np. derenie, suchodrzewy, tawuły, głogi – dodają struktury i wprowadzają cień.
Rośliny sadź swobodnie, asymetrycznie, w grupach. Kompozycja powinna być „zorganizowanym chaosem”, przypominającym naturalne zbiorowiska stepowe. Donice dobieraj w tonacjach ziemi, z betonu, cortenu lub ceramiki.
Nastrojowe oświetlenie
Wieczorem taras powinien zmieniać się w spokojną, nastrojową przestrzeń. Styl domku na prerii preferuje światło miękkie, rozproszone, ciepłe.
Wybieraj kinkiety o prostym wzornictwie, oprawy w stali patynowanej lub mosiądzu, latarnie z mlecznym szkłem. Nastrojowe światło uzyskasz też przez świece w szklanych osłonach, lampiony zawieszone pod pergolą czy palenisko z ogniem.
Dobrze sprawdzają się też wbudowane taśmy LED (o barwie 2700–3000K) w stopniach, murkach czy pod siedziskami. Ważne, by światło było uzupełnieniem architektury, a nie elementem dominującym.
Taras jako przestrzeń życia codziennego
Styl domku na prerii uczy szacunku do miejsca, do rytmu dnia i do prostoty. Taras w tym duchu nie służy wyłącznie relaksowi – to przedłużenie życia rodzinnego, miejsce wspólnych posiłków, wieczornego odpoczynku, obserwowania natury. Jego siłą jest właśnie nienachalna obecność – piękno, które się nie narzuca, a raczej współistnieje z domem i jego mieszkańcami.
Więcej informacji: www.leroymerlin.pl