Warzywa z własnego ogrodu
W sprzedaży łatwo dostępne są owoce i warzywa z różnych rejonów świata. Po co więc je uprawiać i męczyć się? Czy warzywa z własnego ogrodu są faktycznie zdrowsze?
Spożywanie warzyw wpływa bardzo korzystnie na nasze zdrowie. Ogromne znaczenie ma jednak ich jakość: to czy są pryskane i czym, w jakim stadium dojrzałości są zrywane oraz czy są świeże.
Własne warzywa są świeże
Żadne zakupione warzywa nie zastąpią tych urwanych prosto z grządki. Świeże rośliny są jędrne, chrupiące i pełne witamin. Z kolei warzywa, które kupujemy często muszą przebyć długą drogę. Dlatego zazwyczaj są zrywane zbyt wcześnie, aby podczas transportu mogły sztucznie dojrzewać. Niestety ma to wpływ na ich smak i walory odżywcze. Im dłużej warzywa leżą po zerwaniu, tym więcej tracą witamin.
Bardzo szybkiej degradacji ulega witamina C. Po siedmiu dniach od zerwania, np. szpinak i brokuł tracą jej aż 80% i 60% (podczas przechowywania w chłodnym miejscu)! Przechowując te same warzywa w temperaturze pokojowej, już po 4 dniach cała witamina C zostaje utracona. Dlatego takie warzywa jak np. liściaste, brokuły, pomidory czy nawet ziemniaki zdecydowanie lepiej jeść zaraz po zbiorach.

Fot. M. Ćwikła
Własne warzywa zbieramy dojrzałe
Warzywa z własnego ogrodu zbieramy na bieżąco. Nie musimy zrywać ich na zapas. Wystarczy wyjść do ogrodu i zerwać tyle, ile potrzebujemy w danej chwili. Zrywamy zatem te najdorodniejsze, najbardziej dojrzałe i soczyste, a ich smak jest najlepszy i pełny aromatu. Warto wiedzieć, że podczas dojrzewania, w owocu gromadzą się użyteczne związki fitochemiczne. Jeśli więc zerwiemy dojrzały, czerwony pomidor, będzie zawierał więcej likopenu (przeciwutleniacza, który chroni przed uszkodzeniami komórek). W uprawianych samodzielnie warzywach będzie też więcej antocyjanów (nadają one czerwoną barwę takim gatunkom jak jagody, bakłażan i czerwona kapusta) i karotenoidów (znajdujących się w roślinach pomarańczowych jak n. marchewka, dynia, pomidor czy słodki ziemniak).
Niestety, jeżeli warzywo nie dojrzeje w pełni naturalnie, nie zdąży skumulować tych związków.

Fot. M. Ćwikła
We własnych uprawach uważamy na chemię
Warzywa z własnego ogrodu nie zawierają trującej chemii. Uprawiając je samodzielnie staramy się, aby były jak najzdrowsze. Środki chemiczne stosujemy tylko w razie konieczności i zachowujemy okres karencji. Wiele osób sięga także po naturalne środki. Kupując w sklepie nie wiemy czym dane warzywa były pryskane.
Uprawiając warzywa jemy ich więcej
Widząc w ogrodzie dorodne warzywa, aż chce się je jeść. Piękne, czerwone pomidory, świeże ogórki, chrupiące sałaty czy marchewkę. Nasz dieta staje się bogatsza i zdrowsza. Do sklepu natomiast trzeba iść – często więc rezygnujemy z wyjścia z domu, zwłaszcza gdy pogoda nie dopisuje, i zamiast zajadać się zdrowymi warzywami, sięgamy po tuczące przekąski.
Poza tym uprawa własnych warzyw zmusza do ruchu i przebywania na świeżym powietrzu.
Tekst M. Ćwikła, zdjęcia M Ćwikła oraz serwisy prasowe firm