Wertykulator elektryczny

Wiosna to idealny czas na przeprowadzenie podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych trawnika. Jednym z nich jest wertykulacja. Jakie urządzenie sprawdzi się najlepiej? Czy warto zainwestować w wertykulator elektryczny EVC 1000 Gardena?

Wertykulacja polega na płytkim, pionowym cięciu trawnika. To bardzo ważny i polecany zabieg. Stosuje się go na trawnikach kilkuletnich. Dzięki wertykulacji usunięte zostają zalegające resztki martwej trawy, tzw. filcu i mchu. Gleba zostaje lepiej nawilżona i dotleniona, a trawa – pobudzona do wzrostu. Polepszeniu ulega także dostęp substancji pokarmowych i wody do systemu korzeniowego.

Przeprowadza się ją za pomocą specjalnych urządzeń, tj. wertykulatorów elektrycznych.

Wertykulator elektryczny Gardena

To bardzo proste w obsłudze urządzenie służące do nacinania darni. Jest niewielkie, wręcz kompaktowe i łatwe do złożenia. Do części głównej wertykulatora wystarczy zamocować rurki i rączkę. Wykonany jest z dobrej jakości tworzywa i stali. Jego powierzchnia jest gładka i łatwa w utrzymaniu czystości.

 

 

Wertykulator elektryczny EVC 1000 wyposażony jest w wydajny silnik PowerPlus, dzięki czemu praca odbywa się bez zakłóceń. Rączka wyposażona jest w pałąk uruchamiana. Podczas włączenia i pracy, dłonią ściągamy pałąk do górnego uchwytu, podobnie jak to ma miejsce w kosiarkach elektrycznych i spalinowych. Puszczenie uchwytu, a tym samym zwolnienie pałąka wyłącza urządzenie. Przez przechylenie wertykulatora za pomocą uchwytu do tyłu, możliwe jest jego toczenie na mniejszych, tylnych kółkach (tzn. bez zagłębiania noży) do lub w pobliże docelowego miejsca składowania.

Pracę ułatwiają duże koła – wygodnie manewruje się nim po nierównym terenie, a specjalny bieżnik zapewnia dobrą przyczepność na trawniku.

Wertykulator wymaga zasilania elektrycznego, dlatego trzeba zaopatrzyć się w kabel o odpowiedniej długości.

 

 

 

Zęby wertykulatora EVC 1000

Są ostre, mocne i trwałe. Wykonane są ze specjalnie hartowanej, ocynkowanej stali. Nie ma więc obawy, że ulegną korozji. Ułożone są naprzemiennie, co ma wpływ na jakość wykonywanej pracy.

 

 

Głębokość nacinana darni można regulować za pomocą poręcznej dźwigni (widoczny na zdjęciu pomarańczowy element). Urządzenie posiada trzy stopnie regulacji wysokości cięcia. Szerokość robocza zębów wynosi 30 cm.

 

 

Zanim rozpoczniemy wetykulację

Przed rozpoczęciem zabiegu wertykulacji trawnik należy dokładnie wygrabić, usunąć ewentualne kamienie czy gałęzie. Jeżeli murawa zaczęła już rosnąć, należy ją skosić i to dość nisko.

Jak to działa?

Wertykulator włączamy w miejscu, z którego chcemy rozpocząć zabieg na trawniku. Najpierw wybieramy głębokość, na jaką chcemy naciąć darń. Następnie podłączamy kabel zasilający i włączamy urządzenie. W tym celu należy nacisnąć blokadę włączania (przycisk umieszczony jest przy gnieździe sieciowym z boku rączki), a pałąk uruchamiania przyciągnąć do górnego uchwytu rączki. Ten wertykulator elektryczny pracuje bardzo lekko, w zasadzie jedzie sam. Praca nim nie jest więc męcząca. Bardziej przypomina spacer po ogrodzie. Trzeba jednak trzymać rączkę wraz z pałąkiem uruchamiania. Gdy go puścimy, urządzenie wyłączy się.

 

 

Po skończonej pracy

Niestety trawnik po wertykulacji nie wygląda ładnie, delikatnie to ujmując. Urządzenie wyciąga bowiem na wierzch mech i filc. Po skończonej pracy trawnik należy dokładnie zagrabić i usunąć obumarłe resztki. Do tego celu idealnie sprawdzą się grabie do trawy, których recenzję zamieściłam tutaj.

W przeciwnym razie na trawniku pojawią się nierówności, które z czasem będzie bardzo trudno usunąć, gdyż porosną trawą. Jeżeli po wertykulacji trawnik mocno przerzedził się, można dosiać nasiona traw. To również bardzo dobry moment na zastosowanie nawozu. Dzięki nacięciom w darni, składniki odżywcze lepiej wnikną w nią. Na koniec murawę należy obficie podlać.

Wyglądem trawnika po wertykulacji nie należy się zrażać. To bardzo ważne, bowiem dopiero po kilku tygodniach od zabiegu trawnik odżyje, zagęści się i będzie wyglądał naprawdę ładnie.

 

 

Podsumowanie

Jest to niewielki, wręcz kompaktowy wertykulator elektryczny. Łatwo go przetransportować i wymaga niewiele miejsca do przechowywania. Wykonany jest solidnie. Patrząc na efekty jego pracy wydawałoby się, że maszyna jest ciężka i wymaga siły. Nic bardziej mylnego. To urządzenie pracuje samo. Trzeba jedynie trzymać rączkę wraz z pałąkiem uruchamiania, żeby nie wyłączył się. Pracuje bez zarzutu i dokładnie. Dobrym rozwiązaniem jest możliwość regulacji na jaką głębokość chcemy nacinać darń. Jedynym elementem uciążliwym jest obecność kabla, na który trzeba uważać, ale to urok urządzeń elektrycznych.

 

 

Więcej informacji na temat tego urządzenia znajdziecie na www.gardena.pl

Tekst i zdjęcia M. Ćwikła