Zero Waste w ogrodzie. Po pierwsze – nie marnuj

Jak mądrze i efektywnie uprawiać ogród? Co robić, żeby jak najmniej marnować oraz wspierać środowisko naturalne, a nie zatruwać je i zaśmiecać? Staraj się postępować według zasad zero waste w ogrodzie.

 

Zakładanie ogrodu i jego pielęgnacja zgodnie z filozofią zero waste daje wiele korzyści. To oszczędność, sprzyjanie środowisku, a jednocześnie ogromna satysfakcja. Jej zasady są bardzo proste. W języki angielskim zero waste w ogrodzie sprowadza się do pięciu „r”:

refuse, czyli odnowa

reduce, czyli ograniczanie

reuse, czyli ponowne używanie

recycle, czyli poddawanie recyklingowi

rot, czyli kompostowanie

Jak je stosować w praktyce? Ten właśnie temat poruszany jest w najnowszej pozycji Michała Mazika: Zero Waste w ogrodzie. Po pierwsze – nie marnuj

Zero waste – nowa moda, zasady stosowane od dawna

Obecnie zero waste jest bardzo modne, a przecież zasady te są stosowane przez ogrodników od bardzo dawna. Kiedyś idea ta była oczywistością. Zawsze starano się uprawiać ogród tak, by jak najmniej marnować, szanować, dawać przedmiotom drugie życie. Teraz, w czasach ogromnej konsumpcji, społeczeństwa nastawione są na ciągłe kupowanie nowości. Często, zamiast naprawiać, przedmioty i różne urządzenia codziennego użytku wyrzucamy, środowisko zanieczyszczamy, a jakość życia i pożywienia, stają się coraz gorszej jakości. Najwyższy czas by to zmienić i zacząć postępować rozsądnie.

 

 

Poradnik dla każdego ogrodnika

Poradnik Zero waste w ogrodzie. Po pierwsze – nie marnuj to zbiór różnorodnych porad wpisujących się w tę filozofię. Wiele z nich to „receptury” naszych babć, które są praktykowane i przekazywane ustnie z pokolenia na pokolenie. Zawarte w niej porady dostosowane są do współczesnych potrzeb – w końcu nie chodzi o to, by wracać do dawnych czasów i w ogóle nie korzystać z osiągnięć cywilizacji i technologii, ale robić to rozsądnie i uważnie.

Jej autorem jest Michał Mazik – praktykujący ogrodnik, dziennikarz, bloger, autor wielu książek o tematyce ogrodniczej. Jego najnowsza pozycja to kompendium wiedzy na temat podstaw uprawy warzyw i ziół. Książka niewątpliwie skierowana jest do osób początkujących, ale również i ja znalazłam w niej wiele ciekawych informacji.

 

 

Treść książki

Książka napisana jest w bardzo przystępny sposób. Autor prowadzi czytelnika przez wszystkie etapy uprawy i pielęgnacji ogrodu. Pokazuje co robić i jak postępować, aby ogród stał się prawdziwym, zielonym azylem oraz jak gospodarować nim w sposób najbardziej przyjazny dla planety. W książce znajduje się wiele ciekawych informacji na temat jak w naturalny sposób, bez nakładów pieniężnych móc pielęgnować ogród – poprzez przygotowanie zdrowego i wartościowego podłoża, sposobów zatrzymania w nim wody oraz efektywnego podlewania po nawożenie i przygotowywanie własnych środków ochrony roślin. Autor podaje wiele przepisów, jak w prosty sposób przygotować różnego rodzaju gnojówki, wyciągi i wywary z chwastów, z którymi na co dzień walczymy i usuwamy z ogrodu. Znajdziemy porady co robić z różnego rodzaju odpadami oraz tymi budowlanymi, mocno zabrudzonymi i zniszczonymi narzędziami, starymi, potłuczonymi donicami. Dowiemy się także jak zbudować hotel dla owadów, domki dla jeży i nietoperzy.

 

Podsumowanie

„Zero Waste w ogrodzie. Po pierwsze – nie marnuj” to bardzo ciekawa i obszerna pozycja nie tylko dla amatorów ogrodnictwa. Znaleźć można w niej wszystkie informacje potrzebne do rozpoczęcia przygody z pielęgnacją własnego ogrodu w zgodzie z naturą i poszanowania dla środowiska. Autor w bardzo przystępny sposób opisuje możliwości, jakie dają nam różne „niechciane” rośliny takie jak uciążliwe chwasty, co można osiągnąć stosując szare mydło czy zwykły ocet. Bardzo spodobały mi się w niej przepisy na różnego rodzaju gnojówki, wyciągi i wywary, dzięki którym możemy polepszyć jakość gleby, zasilić rośliny, ale można je także stosować jako naturalne środki ochrony roślin. Książka jest bogato ilustrowana i zawiera mnóstwo pięknych zdjęć. Zachęca do lektury.

 

Ilość stron: 282

Oprawa miękka

Wydawnictwo Helion

Tekst i zdjęcia M. Ćwikła

Dodaj komentarz

Instagram